Krzysztof Hołowczyc rozpieścił córki. "Mają lewe ręce do zarabiania"

Newspix / Krzysztof Hołowczyc
Newspix / Krzysztof Hołowczyc

Krzysztof Hołowczyc przyznał się, że rozpieścił swoje córki. - Moje dziewczyny mają lewe ręce do zarabiania - wyznał wielokrotny rajdowy mistrz Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Trzeci kierowca Rajdu Dakar 2015 ma trzy córki: 10-letnią Antoninę, 24-letnią Alicję i 33-letnią Karolinę. Alicja pracuje w Australii, Karolina mieszka w Szwajcarii, natomiast Antonina uczęszcza do szkoły w Polsce. O swój byt, dzięki ojcu, nie muszą się martwić. Krzysztof Hołowczyc przyznał się, że rozpieścił swoje dzieci.

- Moje dziewczyny mają lewe ręce do zarabiania. Są "skazane" przeze mnie na fajne życie. Zawsze chciałem, żeby moje dziewczyny czuły się bezpiecznie. Żeby czuły, że są kochane. Ale ostatecznie to nie jest dobre, bo szukają księcia z bajki. Każdej się wydaje, że facet będzie miał wszystko i będzie super. Pierwsza już się rozwiodła - wyznał Hołowczyc w wywiadzie dla "Vivy".

Zobacz także: Krzysztof Hołowczyc rozważa start w Rajdzie Dakar. Namawia go do tego żona

Wielokrotny rajdowy mistrz Polski w wychowaniu dzieci niejako wzorował się na swoim ojcu. On także zapewniał rodzinie finansowe bezpieczeństwo. - Po nim mam zakodowane, że zaskórniak zawsze musi być! Nie można rodziny zostawić bez środków - stwierdził Hołowczyc, wspominając zmarłego w kwietniu 2015 roku ojca.

Polskie i światowe legendy sportu - rozpoznajesz je na zdjęciach?

- Zawsze służył dobrą radą, pomocą. I przede wszystkim był na miejscu, gdy ja jeździłem po świecie. A na koniec pozostawił nam sporo pieniędzy. Mówił, że nie wierzy, że ten "szałaput", czyli ja, utrzyma rodzinę -  przypomniał Hołowczyc.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek o meczu z Łotwą. "Musimy przygotować się na twardą walkę przez 90 minut"

Źródło artykułu: