Trudne wyprzedzanie - Toyota przed GP Europy

Po trwającej miesiąc przerwie wakacyjnej, zespół Toyoty przyjeżdża do Hiszpanii, aby na ulicznym torze w Walencji rywalizować o kolejne punkty. Kierowcy japońskiej ekipy są optymistami przed niedzielnym startem.

Mateusz Nikołajczuk
Mateusz Nikołajczuk

Jarno Trulli nie kryje zadowolenia z powrotu do ścigania. Włoski kierowca liczy na udany i bezproblemowy weekend. - Wspaniale jest mieć trochę czasu na odpoczynek z rodziną, jednak moją pasją są wyścigi, zatem cieszę się z powrotu na tor. Wydaje się, że upłynęło sporo czasu od ostatnich zawodów, więc każdy w ekipie z niecierpliwością oczekuje podjęcia rywalizacji podczas tego weekendu - przyznał. - Walencja nie jest dla mnie szczególnie ekscytującym obiektem, ale nie ma to znaczenia jeżeli tylko jesteśmy mocni, jak miało to miejsce w ubiegłym roku. W przeciwieństwie do Monako, jest to bardzo szybki tor uliczny, co powinno odpowiadać naszemu bolidowi. Dobrze że udało nam się zdobyć punkty na Węgrzech. Obiekt w Walencji ma inny charakter, więc ciężko przewidzieć już na tym etapie co się wydarzy, niemniej moim celem będzie zdobycie tylu punktów, ile tylko będzie to możliwe - dodał doświadczony zawodnik Toyoty.

Timo Glock podkreślił, iż kluczem do sukcesu w Walencji będą sobotnie kwalifikacje. - Naprawdę lubię tory uliczne i generalnie notuję na nich bardzo udane występy. Walencja w ubiegłym roku była dla mnie trudna, gdyż byłem przeziębiony i prawdziwym wyzwaniem stało się samo ukończenie wyścigu. Jestem zdeterminowany, aby czerpać frajdę z jazdy bolidem i mam nadzieję na lepszą lokatę niż w 2008 roku. Wiemy z ubiegłego sezonu, że wyprzedzanie tutaj jest bardzo trudne, więc szczególnie ważne będą kwalifikacje, podobnie jak w poprzednim wyścigu na Węgrzech. Finiszując w czołowej szóstce po rozpoczęciu wyścigu z trzynastego pola w Budapeszcie, moim celem na ten weekend będzie start z jak najwyższej pozycji i stworzenie szansy na dobry rezultat. Miałem czas na odpoczynek podczas przerwy wakacyjnej, ale dbałem o kondycję i nie przestawałem myśleć o ściganiu, więc jestem dobrze przygotowany do wyścigu - zakończył 27-letni Niemiec.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×