Tragedia miała miejsce na torze crossowym Foxhill w pobliżu Swindon. To jeden z najlepszych obiektów tego typu w Wielkiej Brytanii, ale tym razem zastosowane tam zabezpieczenia nie uchroniły przed fatalnymi konsekwencjami wypadku. Po tym jak jeden z zawodników spadł z motocykla, maszyna przebiła bele siana i trafiła w grupę ludzi.
Na miejscu zginął fotograf Simon Mitchell, a 60-letni funkcyjny został ranny. Obaj mężczyźni stali w specjalnie wyznaczonej strefie dla osób funkcyjnych i nie znajdowali się w pobliżu kibiców. Po tragicznym wypadku postanowiono przerwać zmagania.
"Z przykrością informujemy, że zawody na torze Foxhill w Wiltshire zostały odwołane. W tej chwili prosimy wszystkich o wyrozumiałość, a wszelkie nowe informacje pojawią się, gdy będzie to konieczne" - napisano w oświadczeniu organizatorów motocrossowych mistrzostw Wielkiej Brytanii.
Podobnie jak we wcześniejszych rundach, na Foxhill organizowano zmagania motocyklistów w kategoriach 85 ccm, 125 ccm i 250 cm.
"Cały zespół ludzi pracujących na torze Foxhill jest głęboko zasmucony informacją o śmierci Simona Mitchella po niecodziennym wypadku. Simon był genialnym fotografem, wielkim fanem motocrossu i niesamowitem kibicem naszego toru od momentu jego powstania" - przekazano z kolei w komunikacie właściciela Foxhill.
"Simon ściśle współpracował z naszym zespołem przez wiele lat, pełniąc różne role w branży motocrossowej. W tym okresie uwiecznił na swoich zdjęciach wiele wspomnień, które pozostaną w pamięci na zawsze. Wiele zdjęć Simona można też zobaczyć na naszych stronach społecznościowych" - dodano.
Czytaj także:
- Superprodukcja o wyścigach F1. Czym zaskoczy Brad Pitt?
- Kierowca Ferrari odejdzie z zespołu? Postawił warunek w negocjacjach