Marc Marquez z powodu kontuzji stracił kilka tygodni w MotoGP, ale Hiszpan chciał udowodnić w niedzielnym GP Francji, że zapomniał o urazie i nadal należy do czołówki motocyklowych mistrzostw świata. Zaraz po starcie Hiszpan wysforował się na czoło stawki, wyprzedzając Francesco Bagnaię i Jacka Millera.
Australijczyk dość szybko uporał się z Marquezem i wydawało się, że to samo zrobi Bagnaia. Aktualny mistrz świata MotoGP dość niespodziewanie został jednak "zabrany" z toru wskutek kontaktu z Maverickiem Vinalesem. Hiszpan miał sporo pretensji do rywali i między motocyklistami doszło do szamotaniny. Ostatecznie Bagnaię i Vinalesa musieli rozdzielać funkcyjni.
Prowadzący Miller ewidentnie przegrzał opony, co miało fatalne konsekwencje dla jego tempa. Przyspieszyli za to Marco Bezzecchi i Jorge Martin. Pierwszy z nich objął prowadzenie w GP Francji, zaczął mozolnie budować przewagę, nie popełnił ani jednego błędu i ostatecznie sięgnął po zwycięstwo na Le Mans. Dla podopiecznego akademii talentów Valentino Rossiego to już drugi triumf w sezonie 2023, za sprawą którego zgłosił on aspiracje do tytułu mistrzowskiego.
ZOBACZ WIDEO: Bolid F1 jechał w tłum dziennikarzy! Absurdalna sytuacja w trakcie Grand Prix Azerbejdżanu
Z kolei Martin tak nękał atakami Marqueza, że ten nie wytrzymał presji rywala. Na przedostatnim okrążeniu ośmiokrotny mistrz świata, gdy był w walce o drugie miejsce w wyścigu, zanotował upadek. W ten sposób zawodnik Repsol Honda Team zmarnował wysiłek z kilkunastu okrążeń. Co gorsza, był to kolejny wypadek Marqueza w ten weekend. Pokazuje to, jak trudna w prowadzeniu jest tegoroczna Honda.
Do poważnego wypadku doszło też wskutek walki Luki Mariniego i Alexa Marqueza. Włoch popełnił błąd i bronił się przed wywrotką, co natychmiast chciał wykorzystać jego rywal. Efekt był taki, że młodszy z braci Marquezów staranował Mariniego i obaj przedwcześnie zakończyli udział w GP Francji.
Warto zauważyć, że niedzielny wyścig MotoGP stał pod znakiem upadków - do mety dojechało tylko trzynastu zawodników.
MotoGP - GP Francji - wyścig - wyniki:
Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Marco Bezzecchi | Mooney VR46 Racing Team | 41:37.970 |
2. | Jorge Martin | Pramac Racing | +4.256 |
3. | Johann Zarco | Pramac Racing | +4.795 |
4. | Augusto Fernandez | GasGas | +6.281 |
5. | Aleix Espargaro | Aprilia | +6.726 |
6. | Brad Binder | Red Bull KTM | +13.638 |
7. | Fabio Quartararo | Monster Energy Yamaha | +15.023 |
8. | Fabio di Giannantonio | Gresini Racing | +15.826 |
9. | Takaaki Nakagami | LCR Honda | +16.370 |
10. | Franco Morbidelli | Monster Energy Yamaha | +17.828 |
11. | Danilo Petrucci | Ducati | +29.735 |
12. | Lorenzo Savadori | RNF Aprilia | +36.135 |
13. | Jonas Folger | GasGas | +49.808 |
Nie ukończyli: | |||
14. | Marc Marquez | Repsol Honda | +2 okr. |
15. | Jack Miller | Red Bull KTM | +3 okr. |
16. | Alex Rins | LCR Honda | +13 okr. |
17. | Joan Mir | Repsol Honda | +15 okr. |
18. | Luca Marini | Mooney VR46 Racing Team | +22 okr. |
19. | Alex Marquez | Gresini Racing | +22 okr. |
20. | Francesco Bagnaia | Ducati | +23 okr. |
21. | Maverick Vinales | Aprilia | +23 okr. |
Czytaj także:
- Szef zespołu F1 na wylocie. Ruszyła giełda nazwisk
- Mick Schumacher znów w F1? Szef Mercedesa naciska na Williamsa