Chociaż reprezentacja Argentyny zdobyła do tej pory tylko jeden punkt na mistrzostwach świata, a w spotkaniu z Chorwacją (0:3) zaprezentowała się katastrofalnie, wciąż ma szanse na wyjście z grupy.
Widząc jednak to, jak wygląda sytuacja w kadrze Albicelestes, kibice tej drużyny nie mogą być optymistami. Media donoszą m.in. o buncie piłkarzy wobec selekcjonera Jorge Sampaoliego.
Co na ten temat sądzi Diego Maradona? Legendarny piłkarz wierzy, że po meczu z Chorwacją w szatni drużyny było bardzo gorąco.
- Jeśli nie doszło tam do awantury, to znaczy że ci piłkarze nie mają jaj. Jeśli ktoś komuś przyłożył workiem z lodem, wtedy w porządku. Piłkarze muszą zrozumieć, co znaczy zakładanie koszulki reprezentacji Argentyny - ocenił.
Maradona nie zamierza krytykować Leo Messiego, który znalazł się na cenzurowanym po spotkaniach z Islandią i Chorwacją.
- Jeden zawodnik nie wygra nam meczu, wszyscy muszą to zrozumieć! Ten chłopak robi co może, ale sam niczego nie wskóra. Mówimy o nim, a co robi Caballero? Przecież to było koszmarne - dodał.
Aby awansować do fazy pucharowej, w trzecim meczu Argentyna musi pokonać Nigerię i liczyć na brak zwycięstwa Islandii w spotkaniu z Chorwacją.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Podstawowi reprezentanci Polski omijają konferencje prasowe. Rzecznik tłumaczy