Mundial 2018. Szymon Mierzyński: Adam Nawałka wiedział co robi, nadchodzi smuta (komentarz)

Od niedowierzania, przez euforię do przykrego deja vu - tak najkrócej można podsumować ponad czteroletnią kadencję Adama Nawałki. Selekcjoner kończy pracę, a przed kadrą trudny okres i duże zmiany.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Adam Nawałka PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Adam Nawałka
Gdy jesienią 2013 roku Zbigniew Boniek namaścił byłego trenera Górnika Zabrze na opiekuna kadry, wielu łapało się za głowę i ten stan trwał przez kilka miesięcy, zwłaszcza że niektóre powołania na pierwsze mecze towarzyskie też budziły sporo wątpliwości. Minęło jednak pierwsze wrażenie, nadszedł zwycięski pojedynek z Niemcami (2:0) w eliminacjach Euro 2016 i szybko się okazało, że autorski projekt prezesa PZPN jest też jego autorskim sukcesem.

Pierwsze lata pracy Adama Nawałki to pasmo sukcesów, na które złożyły się udane eliminacje do dwóch turniejów, a przede wszystkim mistrzostwa Europy we Francji, na których - choć nie porywaliśmy stylem - doszliśmy aż do ćwierćfinału. To była nowa jakość polskiej piłki, a selekcjoner sprawił, że zamiast przykrego schematu "mecz otwarcia - mecz o wszystko - mecz o honor", zaczęliśmy coś znaczyć na Starym Kontynencie. Przełożyło się to też na notowania w rankingu FIFA. W sierpniu 2017 roku osiągnęliśmy rekordowe 5. miejsce.

Właśnie wtedy jednak zaczęły się pierwsze problemy. Nawałka nigdy nie posiadał zbyt szerokiej kadry i już na Euro 2016 nie rotował składem, dobrze wiedząc, że na ławce nie ma wystarczająco dużo jakości. Trzymał się za to tego, co funkcjonowało sprawnie i dawało pozytywne wyniki. Mimo to po zwycięskich eliminacjach MŚ 2018 postanowił zmienić taktykę (na ustawienie z wahadłowymi) i choć kolejne spotkania towarzyskie pokazywały, że kierunek nie jest dobry, a wyniki mocno przeciętne, nie wycofał się z tego ryzykownego pomysłu. Brnął z nim aż do mundialu w Rosji.

Efekty wszyscy znamy. Dopiero gdy w ostatnim spotkaniu z Japonią wróciliśmy do dobrze nam znanego ustawienia z czwórką w defensywie, gra się poprawiła i zwyciężyliśmy 1:0. Tyle że wtedy na myślenie o sukcesie było już za późno. Adam Nawałka przyznał się do tych błędów, szkoda natomiast, że ta pożegnalna konferencja była jednocześnie najciekawszą w jego ponad czteroletniej kadencji. Wcześniej selekcjoner sypał banałami i w obejściu z mediami był wyjątkowo powściągliwy, by nie powiedzieć nudny. Pod tym względem pozostawił po sobie kiepskie wrażenie. Zresztą przed mistrzostwami świata i już w ich trakcie też pilnował, by drużyna była w jak największym stopniu odizolowana.

Na co dzień Nawałka taki nie jest. Mieszkańcy Rudawy, z której pochodzi, podkreślają, że to co widzimy na konferencjach prasowych, to nie jego prawdziwa twarz. Takim podejściem sam sobie jednak zepsuł opinię, a dziś eksperci uważają, że na mundialowej klęsce wizerunkowo najwięcej stracił właśnie on.

Nawałka nie zasługuje na bezmyślną krytykę. Dał nam wiele radości, a podczas Euro 2016 przywrócił dumę. Z drugiej strony nie można niestety powiedzieć, że pozostawia następcy gotowy zespół. Kilku piłkarzy zapewne zakończy reprezentacyjną karierę (bądź zostaną odsunięci przez nowego selekcjonera), a dopływu świeżej krwi nie ma. Młodzi w Rosji zawiedli, zaś na innych (jak choćby Karola Linettego) trener po prostu nie stawiał.

Tu leży też jedna z głównych przyczyn odejścia 60-latka. On kadrę zna jak mało kto. Wie, że z tą generacją piłkarzy sięgnął sufitu i na nic więcej liczyć nie może. Lepiej więc wycofać się w odpowiednim momencie niż rozmieniać karierę na drobne, fundując samemu sobie kolejne rozczarowanie.

Wnioski są niestety przykre: po mundialu w Rosji znaleźliśmy się w takim samym miejscu jak w 2002 i 2006 roku, gdy wizytowaliśmy najważniejsze imprezy czterolecia po raz ostatni. Nowy selekcjoner będzie musiał znaleźć złoty środek, bo w obecnym składzie na sukcesy już nie ma szans.

Szymon Mierzyński

Zobacz inne teksty Szymona Mierzyńskiego

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Boniek wspomina najlepsze momenty Nawałki. "Po jednym meczu się popłakałem"
Czy Polska zakwalifikuje się do Euro 2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×