Występ niemieckiego alpejczyka w premierowych zawodach wciąż niepewny

PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Felix Neureuther
PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Felix Neureuther

Po kontuzji doznanej w listopadzie ubiegłego roku, Felix Neureuther w dalszym ciągu nie jest w stu procentach zdrowy. Tym samym jego start na inaugurację Pucharu Świata stoi pod znakiem zapytania.

W tym artykule dowiesz się o:

Niemiec fantastycznie rozpoczął poprzedni sezon, triumfując w slalomie w fińskim Levi. Kilka tygodni później podczas treningu giganta w amerykańskim Cooper Mountain, doznał urazu zerwania więzadeł krzyżowych w lewym kolanie. Kontuzja ta wykluczyła Felixa Neureuthera ze startów zarówno w Pucharze Świata, jak i igrzyskach olimpijskich.

Po operacji, którą wykonał w prywatnej klinice w Innsbrucku dr med. Christian Fink, Niemiec optymistycznie patrzył w przyszłość.
- Zdecydowałem się na operację, ponieważ bardzo chcę kontynuować karierę. Przede mną kilkutygodniowa rehabilitacja, dzięki której mam nadzieję uda mi się powrócić na stok w następnym sezonie - tłumaczy Neureuther.

Podczas niedawnej konferencji prasowej niemiecki alpejczyk przyznał jednak, że nie jest jeszcze pewny, czy wystartuje podczas pierwszych zawodów Pucharu Świata 2018/2019 w austriackim Sölden.

- W chwili obecnej z moim kolanem jest wszystko w porządku, jednak wspólnie z trenerami nie podjęliśmy jeszcze decyzji odnośnie startu w Austrii - zakończył Niemiec.

ZOBACZ WIDEO Wielki sukces Karola Drzewieckiego w Pekao Szczecin Open: Chłonę wiedzę jak gąbka

Komentarze (0)