24-letni zawodnik, jadący z 43. numerem startowym zaliczył niefortunny upadek na jednej z lodowatych sekcji, znajdujących się na górnym odcinku skróconej trasy zjazdu Olympia w Aare. Henrik von Appen wylądował na plecach i ześlizgnął się na siatki bezpieczeństwa. Po całym zdarzeniu zawody zostały przerwane na około 20 minut. Jak dotąd nie wiadomo jak poważnej kontuzji doznał chilijski alpejczyk.
Czytaj także: Alpejskie MŚ: Aksel Lund Svindal z medalem na zakończenie kariery. Złoto przegrał z rodakiem o 0,02 s.
Kilkanaście minut później, na starcie stanął jego brat Sven, który nie znał szczegółów sytuacji. - Nie widziałem tego upadku i nie wiem na ile jest on poważny. Bardzo się martwię o zdrowie brata i myślę, że nic poważnego mu się nie stało - skomentował Sven Von Appen.
Henrik Von Appen to uczestnik zimowych igrzysk olimpijskich w 2014 oraz 2018 r. W Pjongczang był także chorążym swojego kraju podczas ceremonii otwarcia.
Zobacz również: Patrycja Florek robi furorę w Polsce. Jeszcze kilka lat i może walczyć w Pucharze Świata
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 101. Wybuch pożaru zszokował Małysza i Martona. "Krzyczałem do Adama, żeby uciekał"