Alpejski PŚ: Henrik Kristoffersen nie zwalnia tempa. Sensacyjne podium w Kranjskiej Gorze

24-latek prowadził na półmetku sobotniej rywalizacji, jednak jego przewaga nad rywalami nie była zbyt duża o czym świadczy fakt, że w jednej sekundzie zmieściło się dziesięciu zawodników. Przed finałowym przejazdem Henrika Kristoffersena było wiadomo, że zwycięzcą będzie reprezentant Norwegii, bowiem liderem do tego momentu sensacyjnie był jego rodak Rasmus Windingstad. Mistrz świata z Aare w tej konkurencji uzyskał w nim jedenasty czas, co wystarczyło do odniesienia drugiego w sezonie zwycięstwa w PŚ.   Zobacz także: Alpejski PŚ: Frida Hansdotter kończy sportową karierę

Podium uzupełnił Szwajcar Marco Odermatt, który uzyskując najlepszy rezultat na finałowej trasie przesunął się aż z piętnastej pozycji zajmowanej w połowie zmagań. Zarówno dla niego jak i wspomnianego wcześniej Windigstada było to pierwsze w karierze "pudło" w zawodach tej rangi.

Już wcześniej małą Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej tej konkurencji zapewnił sobie Marcel Hirscher. Austriak ukończył rywalizację na szóstym miejscu. W niedzielę (10 marca) alpejczycy walczyć będą w slalomie. Początek zaplanowano na 9:30.

Czytaj również: Raw Air 2019. Loteryjny, jednoseryjny konkurs w Oslo. Rekord Johanssona dał wygraną Norwegom

  Wyniki slalomu giganta mężczyzn w Kranjskiej Gorze

Klasyfikacja slalomu giganta PŚ

Klasyfikacja generalna PŚ

ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald: Jeśli Horngacher odejdzie, zostawi następcy prezent