Argentyna we Wrocławiu z Gullem i Kogovsekiem

Od 30 maja do 1 czerwca we Wrocławiu odbędzie się turniej kwalifikacyjny piłki ręcznej mężczyzn do Igrzysk Olimpijskich. W imprezie wezmą udział reprezentacje Polski, Szwecji, Islandii oraz Argentyny. Awans do Pekinu uzyskają dwie najlepsze drużyny.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Argentyńczycy nie ukrywają, iż na Starym Kontynencie czekają ich ciężkie pojedynki. Przed przyjazdem do Wrocławia zamierzali oni udać się do Hiszpanii. Jednak tych planów prawdopodobnie nie uda się zrealizować.

- Pojedziemy zagrać trzy mecze z drużynami z Europy, ale pojawił się problem, gdyż z informacji, jakie uzyskałem z federacji, wynika, iż nie będziemy mogli polecieć na tour do Hiszpanii. Z tego powodu udamy się bezpośrednio na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich - ujawnił selekcjoner Argentyny, Eduardo Gallardo.

Warto wspomnieć, że trener zespołu z Ameryki Południowej w Polsce będzie miał do dyspozycji dwóch zawodników, którzy na co dzień występują w hiszpańskiej ekstraklasie. Chodzi o Andrésa Kogovseka (Balonmano Antequera) oraz Erica Gulla (FC Barcelona). Szczypiorniści ci odmawiali gry w drużynie narodowej, gdy prowadził ją szkoleniowiec Mauricio Torres. W kadrze zabraknie natomiast Gonzalo Viscovicha, który na przełom maja i czerwca zaplanował ślub.

Argentyna jeszcze nigdy nie zakwalifikowała się na igrzyska olimpijskie. Gallardo zdaje sobie sprawę, iż jego podopiecznych czeka bardzo trudne zadanie.

- Kluczowe znaczenie będzie miało pierwsze spotkanie przeciwko Islandii. Jest to najlepszy rywal na sam początek. Potem zmierzymy się ze Szwecją oraz Polską - powiedział argentyński selekcjoner, a potem dodał: - Jedziemy do Wrocławia, żeby zająć najwyższe, jak to możliwe, miejsce. Będzie o to trudno bez "dotarcia się" w Hiszpanii i grając z potęgami piłki ręcznej. Jednak trenujemy bardzo ciężko.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×