Ryszard Bosek: Nie narzekajmy na kontuzje

Sytuacja siatkarzy Raula Lozano jest ciężka. Trener na pewno nawet w najczarniejszych snach nie przewidywał , że z zespołu wypadnie mu aż trzech dotychczasowych podstawowych siatkarzy: Mariusz Wlazły, Łukasz Kadziewicz i Michał Winiarski. Mimo, to siatkarze wierzą, że stać ich na wywalczenie olimpijskiej kwalifikacji. Piotr Gruszka czy Krzysztof Gierczyński nie są anonimowymi zawodnikami, a już w niejednym pojedynku pokazali, że potrafią grać pod presją.

- Nie narzekajmy na kontuzje, nie tłumaczmy się nimi - apeluje były trener reprezentacji Polski Ryszard Bosek na łamach Super Expressu i dodaje: -Na mistrzostwach Europy nieobecność Wlazłego stała się tematem numer jeden i przez to zapomnieliśmy, że trzeba było jeszcze dobrze zagrać.

Mistrz Olimpijski z roku 1976 uważa, że w naszej reprezentacji tkwią ogromne możliwości i rezerwy. Nawet bez dotychczasowych podstawowych reprezentantów, Polaków stać na bardzo dobrą grę. - Winiarski to doskonały, uniwersalny siatkarz, ale nigdy nie wiadomo, jak na nieobecność takiego gracza zareagują partnerzy z kadry - ocenia Bosek. - Może się okazać, że tak mocno się zmobilizują, że braku kolegi wcale nie będzie widać. Krzysiek Gierczyński i Dawid Murek są na tyle doświadczeni, że spokojnie dadzą sobie radę. Jedyne, czego się obawiam, to dopasowania nowych siatkarzy do schematów taktycznych kadry. "Gierek" nie grywał przecież z Pawłem Zagumnym, pewne rzeczy będzie musiał poznawać od nowa. To może chwilę potrwać - powiedział Bosek.

Cytaty pochodzą z Super Expressu.

Komentarze (0)