Dla polskich siatkarek, podopiecznych Marco Bonitty będzie to debiut, bowiem żadna z nich nie było jeszcze na świecie, gdy wcześniejsze pokolenie siatkarek zdobywało brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w 1964 i 1968 roku. Z kolei Kubanki niepodzielnie rządziły od lat 90, zdobywając oprócz medali olimpijskich, także te z MŚ, czy wygrywając Puchar Świata i World Grand Prix. Jednak kubańskie siatkarki lata świetności mają już za sobą. Na Igrzyskach w Atenach (2004) wywalczyły "tylko" brąz, choć w ćwierćfinale pokonały w tie-breaku aktualne wówczas mistrzynie świata Włoszki. Kolejne lata nie przyniosły już medali. WGP 2005 Kuba ukończyła na czwartym miejscu, rok później w tym turnieju była 5. W 2006 roku celem drużyny Felipe Calderona, opartej już w dużej mierze na nowych zawodniczkach, jak Nancy Carillon i Rosir Calderon, było miejsce na podium. Nie udało się – po porażkach z Włoszkami oraz Serbkami Kubanki nie awansowały do półfinału i zostały sklasyfikowane dopiero na siódmym miejscu. Na podium udało się stanąć dopiero podczas tegorocznego WGP, gdzie Kubanki zajęły drugie miejsce, ulegając tylko Brazylii. Podopieczne Antonio Estrelli podobnie jak Polki walkę o wyjazd do Pekinu rozpoczęły od listopadowego Pucharu Świata w 2007 roku. I tak samo jak biało-czerwone awansu wywalczyć się nie udało. Kubanki uplasowały się na 4 miejscu, przegrywając z ekipami, które wywalczyły olimpijskie przepustki czyli z Włoszkami, Brazylijkami i siatkarkami Stanów Zjednoczonych. W drugiej rundzie nasze siatkarki zmierzyły się z Kubankami, Polki przegrały ten niezwykle emocjonujący i dramatyczny mecz w tie-breaku. Niestety ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami także zakończyło się zwycięstwem siatkarek z gorącej wyspy. Kubanki wygrały podczas tegorocznego WGP, we włoskim Alassio, Polki przegrały 3:1(25:20, 29:31, 25:21, 26:24), jednak wszyscy kibice pamiętają w jak eksperymentalnym składzie grały biało-czerwone podczas WGP 2008.
Cechą charakterystyczną zespołu kubańskiego, jest archaiczny system gry, chyba jako jedyna drużyna na świecie gra z ustawieniem dwóch rozgrywających na boisku. Atutem Kubanek jest niesamowita siła ataku i potęga wyskoku, są to siatkarki niezwykle dynamiczne potrafiące silnie serwować. Nie przywiązują natomiast dużej wagi do techniki i taktyki, znane są także z "gorącej głowy", bardzo szybko potrafią się zdekoncentrować, często kłócąc się między sobą. Najbardziej doświadczoną zawodniczką, dla której będą to już czwarte Igrzyska Olimpijskie, jest Yumilka Ruiz, która zdobywała złoto w Atlancie i Syndey oraz brąz w Atenach. Oprócz Ruiz istotną zawodniczką jest środkowa bloku Nancy Carrillo de la Paz, która oprócz bardzo dobrego wyczucia w bloku posiada mocną i pewną zagrywkę. Wspomnieć należy także o Rosir Calderon, która jest jedną z najwyżej skaczących siatkarek na świecie, była także najlepszą atakującą MŚ w 2006 roku.
Prawdopodobnie na mecz z Kubankami, Marco Bonitta wytoczy najcięższe działa na czele z Glinką i Skowrońską, a wspomagać je będzie Anna Podolec, która wystąpi na pozycji przyjmującej. Z pewnością gra Polek będzie opierać się na grze skrzydłami, bowiem idealne przyjęcie w takim ustawieniu może być mocno zagrożone. Na pewno polski zespół jest drużyną lepiej poukładaną taktycznie, nieźle grającym w obronie, spokojnie wyprowadzającym kontrataki.
Sobotnie spotkanie z Kubankami może okazać się kluczowe w kontekście awansu do ćwierćfinału Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, spotkanie ważne będzie dla obu drużyn. Każda z nich będzie chciała wygrać i udanie rozpocząć turniej, dla polskich kibiców ważny będzie także styl gry biało-czerwonych.
Bukmacherzy dosyć wyraźnie typują, że wygrają Kubanki. Za złotówkę postawioną na zwycięstwo Polski otrzymamy 3,00 zł, a za zwycięstwo zawodniczek Antonio Estrelli otrzymamy 1,33 zł.
Mecz między Polską, a Kubą zostanie rozegrany w sobotę o godzinie 8:30. Bezpośrednią relację live będzie można zobaczyć w portalu SportoweFakty.pl.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)