Dwie małe sensacje w czwartym dniu turnieju olimpijskiego mężczyzn w siatkówce plażowej

We wtorkowych meczach turnieju olimpijskiego mężczyzn w siatkówce plażowej doczekaliśmy się dwóch małych sensacji. Swoje mecze przegrali rozstawieni z numerem czwartym Brazylijczycy (Marcio Araujo/Fabio Luiz) oraz holenderska para - Boersma E./Ronnes.

W tym artykule dowiesz się o:

Bez niespodzianek zakończyły się wtorkowe mecze w grupie A. Swoją dominację potwierdzili główni kandydaci do złota - chińska para Xu/Wu. Gospodarze pokonali w trzech setach zespół z Estonii - Kais Kr./Vesik. Mecz rozpoczął się od wygranej Estończyków w do piętnastu, jednak drugiego i trzeciego seta na swoją korzyść przeważył Xu w parze z Wu.

W drugim spotkaniu tejże grupy, będący w wyśmienitej formie, Hiszpanie - Herrera/Mesa bardzo łatwo ograli Austriaków - Goscha i Horsta. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego w dwóch setach oddali jedynie dwadzieścia sześć oczek.

Niedzielne zwycięstwo Austriaków Dopplera i Gartmayera nad wyżej notowanymi Rosjanami Barsoukiem i Kolodinskym nie była przypadkowa. We wtorek, rozstawieni z numerem szesnastym Austriacy, pokonali po ponad godzinnej walce jednych z pretendentów do olimpijskiego tytułu, brazylijską parę - Marcio Araujo/Fabio Luiz. Był to bardzo zacięty pojedynek, w którym Austriaków nie załamała porażka na przewagi w pierwszym secie. Grający bez kompleksów austriaccy zawodnicy wygrali drugiego seta do dziewiętnastu, a w tie - break’u szybko osiągnęli cztery oczka przewagi, której nie oddali już do końca.

Natomiast wspomniani przed paroma chwilami Rosjanie gładko pokonali outsiderów grupy D, włoską parę - Lione/Amore, 2:0. Wtorkowe wyniki zamieszały w tej grupie i czwartkowy mecz pomiędzy parą rosyjską i brazylijską nie będzie o pierwszą pozycję, jak przewidywano przed turniejem, a o pozostanie w rywalizacji z najlepszymi.

Po zwycięstwie nad Niemcami - Brinkem i Dieckmannem, amerykański zespół Gibb/Rosenthal pozostaje jako jedyny bez porażki w grupie F. Niespodzianką zakończyło się drugie spotkanie. Faworyzowani Holendrzy (Boersma E./Ronnes) przegrali z Japończykami, Asahi/Shiratori. Gracze z kraju kwitnącej wiśni dominowali w pierwszym secie i tylko dwa błędy w końcówce drugiego seta spowodowały, że do rozstrzygnięcia musiało dojść w trzeciej partii.

Rozstawieni w turnieju olimpijskim z szóstką Niemcy w czwartek zagrają z Holendrami o drugie miejsce w grupie, które gwarantuje miejsce w drugiej rundzie. Pierwsza pozycja Amerykanów wydaje się być niezagrożona

GRUPA A

Herrera/Mesa (Hiszpania) - Gosch/Horst(Austria) 2:0 (21:14, 21:12)

Xu/Wu (Chiny) - Kais Kr./Vesik (Estonia) 2:1 (15:21, 21:11, 15:13)

GRUPA D

Barsouk/Kolodinsky (Rosja) - Lione/Amore (Włochy) 2:0 (21:17, 21:13)

Marcio Araujo/Fabio Luiz (Brazylia) - Doppler/Gartmayer (Austria) 1:2 (22:20, 19:21, 11:15)

GRUPA F

Brink/Dieckmann Ch. (Niemcy) - Gibb/Rosenthal (USA) 0:2 (15:21, 13:21)

Boersma E./Ronnes (Holandia) - Asahi/Shiratori (Japonia) 1:2 (15:21, 25:23, 11:15)

Komentarze (0)