Rozsypała się defensywa w zespole Łukasza Skorupskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mario Carlini / Na zdjęciu: Vlad Chiriches w momencie zdobycia bramki
Getty Images / Mario Carlini / Na zdjęciu: Vlad Chiriches w momencie zdobycia bramki
zdjęcie autora artykułu

Bologna FC zbierała pozytywne recenzje za grę w obronie, a ich potwierdzeniem było aż 12 meczów rozegranych na zero z tyłu. W końcówce sezonu defensywa rozsypała się. Tym razem drużyna Łukasza Skorupskiego przegrała 1:3 z US Sassuolo.

W tym artykule dowiesz się o:

Już porażka 3:4 w poprzednim meczu z Venezią była zimnym prysznicem dla Bologni. Drużyna zagrała źle w pierwszym występie pod okiem Sinisy Mihajlovicia po powrocie trenera ze szpitala. Łukasz Skorupski zachował czyste konto w 12 spotkaniach tego sezonu, a w rywalizacji z kandydatem do spadku wyciągnął piłkę z bramki cztery razy. Nie pomogło nawet zatrzymanie uderzenia z rzutu karnego.

Bologna wróciła na własny stadion i zmierzyła się z bliskim sobie w tabeli i na mapie kraju Sassuolo. Przed pierwszym gwizdkiem w derbach regionu Emilia-Romania goście mieli o cztery punkty więcej niż Rossoblu i jeszcze liczyli na zafiniszowanie w górnej połowie tabeli.

Na początku meczu inicjatywa przechodziła z jednej na drugą stronę boiska. Piłkarzom nie brakowało ochoty do atakowania, ale brakowało jakości w ofensywie. Dodawali oni sobie otuchy tylko po ciekawych próbach, ponieważ żadna sytuacja podbramkowa nie była stuprocentowa. Zaczęło iskrzyć między zawodnikami i nie koncentrowali się oni na grze.

W kwadransie przed przerwą Sassuolo przyspieszyło i zaczęło być groźne dla Bologni. Gianluca Scamacca strzelił na 1:0 po rzucie rożnym w 35. minucie, a gdyby nie interwencje Łukasza Skorupskiego, Neroverdi mogli zejść do szatni z wyższym prowadzeniem. Polak rozprawił się z uderzeniami Davida Frattesiego i Domenico Berardiego.

Bologna wyszła na drugą połowę w odważniejszym ustawieniu z Musą Barrowem wprowadzonym za obrońcę Aarona Hickeya. Gospodarze ruszyli do ataku, ale i Sassuolo nie chciało oddać inicjatywy. Mocno zapachniało drugim golem w 60. minucie, ale trafienie Vlada Chirichesa zostało anulowane. Co się odwlecze, to nie uciecze i w 75. minucie Domenico Berardi strzelił gola na 2:0. Najskuteczniejszym graczem wczesnego popołudnia pozostał Scamacca, który skompletował dublet uderzeniem na 3:0 z 80. minucie.

Rossoblu przymierzyli do bramki gości dopiero w doliczonym czasie, kiedy to Riccardo Orsolini wykorzystał rzut karny.

Bologna FC - US Sassuolo 1:3 (0:1) 0:1 - Gianluca Scamacca 35' 0:2 - Domenico Berardi 75' 0:3 - Gianluca Scamacca 80' 1:3 - Riccardo Orsolini 90'

Składy:

Bologna: Łukasz Skorupski - Adama Soumaoro, Gary Medel, Arthur Theate (46' Musa Barrow) - Lorenzo De Silvestri (77' Denso Kasius), Michel Aebischer (65' Mattias Svanberg), Jerdy Schouten, Roberto Soriano (65' Nicola Sansone), Aaron Hickey (76' Mitchell Dijks) - Marko Arnautović, Riccardo Orsolini

Sassuolo: Andrea Consigli - Mert Muldur (79' Ruan), Vlad Chiriches, Gianmarco Ferrari, Rogerio - Matheus Henrique, Davide Frattesi (84' Francesco Magnanelli) - Domenico Berardi (84' Gregoire Defrel), Giacomo Raspadori (79' Riccardo Ciervo), Hamed Junior Traore (62' Maxime Lopez) - Gianluca Scamacca

Żółta kartka: Raspadori (Sassuolo)

Sędzia: Davide Ghersini

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
26
8
4
69:31
86
2
38
25
9
4
84:32
84
3
38
24
7
7
74:31
79
4
38
20
10
8
57:37
70
5
38
18
10
10
77:58
64
6
38
18
9
11
59:43
63
7
38
19
5
14
59:51
62
8
38
16
11
11
65:48
59
9
38
14
11
13
65:59
53
10
38
13
11
14
46:41
50
11
38
13
11
14
64:66
50
12
38
11
14
13
61:58
47
13
38
12
10
16
44:55
46
14
38
10
11
17
50:70
41
15
38
10
6
22
46:63
36
16
38
10
6
22
41:71
36
17
38
7
10
21
33:78
31
18
38
6
12
20
34:68
30
19
38
4
16
18
27:60
28
20
38
6
9
23
34:69
27

Czytaj także: Przełamanie Spezii. Arkadiusz Reca wcześnie opuścił boisko Czytaj także: Znamy beniaminków Serie A. Polacy cieszą się z awansu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol jak z... gry komputerowej! Nie było czego zbierać

Źródło artykułu: