Problem Lecha Poznań? Filar defensywy może odejść

Lech Poznań w poprzedniej kolejce został mistrzem Polski. Nie wiadomo czy drużynie Macieja Skorży w kolejnym sezonie pomoże Lubomir Satka. Według informacji portalu "Interia" defensor poważnie myśli o przenosinach do innego klubu.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Na zdjęciu od lewej: Lubomir Satka i Jayson Papeau PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu od lewej: Lubomir Satka i Jayson Papeau
Sezon 2021/2022 był dla Lecha Poznań bardzo dobry. Mimo porażki w finale Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa (1:3), "Kolejorz" po siedmiu latach wrócił na tron i zdobył mistrzostwo kraju po przedostatniej kolejce.

Ekipie Macieja Skorży w znaczącym stopniu pomógł Lubomir Satka, który od lipca rozegrał łącznie ponad 2000 minut. Reprezentant Słowacji ma jeszcze kontrakt ważny przez rok, ale jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania.

Sebastian Staszewski z portalu "Interia" poinformował, że defensorem Lecha Poznań interesowały się zachodnie kluby z Włoch czy Niemiec. Na liście było m.in. SSC Napoli. Brakowało jednak konkretnych ofert, a mistrz Polski chce na nim trochę zarobić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"
"Kolejorz" oczekuje kwoty 2 mln euro za swojego defensora. Jeśli zostanie przedstawiona ciekawa oferta, klub da zielone światło Lubomirowi Satce na odejście. Przez to też szuka alternatyw na tej pozycji.

Ponoć na ten moment w grę nie wchodzi sprowadzenie polskich obrońców - Przemysława Szymińskiego z Frosinone i Jarosława Jacha z Crystal Palace. Władze przyglądają się innym kierunkom w tym m.in. lidze niemieckiej.

Zobacz też:
Katastrofa Fiorentiny. Krzysztof Piątek nie odpowiedział na gwizdy
Nieoczywiste nazwiska. Michniewicz zamiesza w kotle

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×