Od początku spotkanie Eintracht Frankfurt - Rangers FC było zacięte. Nie brakowało ostrej walki. Do bardzo groźnego zdarzenia doszło już po kilku minutach gry.
Na samym początku finału Ligi Europy mieliśmy niebezpieczne starcie między Jonem Lundstramem i Sebastianem Rode. Piłkarz Rangersów uniósł wysoko nogę, chcąc trafić piłkę, ale ostatecznie uderzył w głowę Niemca.
Kapitan Eintrachtu mocno ucierpiał. Zawodnik zalał się krwią. Konieczna była interwencja sztabu medycznego.
Rode został opatrzony na boisku. Co prawda rezerwowi Eintrachtu momentalnie ruszyli do rozgrzewki, jednak ostatecznie 31-latek wrócił do gry z bandażem na głowie.
Lundstram postąpił bardzo niebezpiecznie, ale sędzia uznał, że nie należy go karać za to zachowanie.
Zobacz także:
> Potężna zadyma przed finałem Ligi Europy
> Zaskakująca decyzja gwiazdy Barcelony. Kapitan opuszcza kadrę
ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"