Walka o srebro. Raków zdeterminowany przed meczem z Lechią

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marek Papszun
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marek Papszun

Spotkanie Rakowa z Lechią Gdańsk zadecyduje czy zespół z Częstochowy zapewni sobie wicemistrzostwo Polski. Jak przekonuje Marek Papszun, drużynie nie zabraknie determinacji pomimo weryfikacji celów w ostatnich tygodniach.

Piłkarze Rakowa Częstochowa są zdeterminowani przed ostatnim meczem w sezonie. - To dla nas bardzo ważny mecz, decydujący o tym które miejsce medalowe zajmiemy. Pracujemy na pełnych obrotach i nie mamy wakacji. Drużyna jest skoncentrowana i dobrze nastawiona. Chcemy zakończyć ten sezon przed naszymi kibicami zwycięstwem i na tym się skupiamy. O imprezowaniu i wakacjach będziemy myśleć potem - powiedział Marek Papszun na konferencji prasowej.

Czego zabrakło częstochowianom, by podtrzymać formę do końca i powalczyć o mistrzostwo Polski? - Przede wszystkim zabrakło zwycięstwa z Cracovią, co było decydujące. Graliśmy dobry mecz, wszystko mieliśmy w swoich rękach i nie powinniśmy tego wypuścić z garści. W konsekwencji wiele się zadziało - ocenił Papszun.

- Bardzo nas zabolało, że nie dopięliśmy sprawy. Mieliśmy wszystko w naszych rękach, graliśmy dobrze, odrobiliśmy 6 punktów do Lecha i byliśmy w stanie to dowieźć. Szybko się otrzepaliśmy, bo wiemy jaką wykonaliśmy pracę i jakie osiągnęliśmy sukcesy. Wierzę, że zagramy dobry mecz i wygramy z Lechią - dodał trener Rakowa.

ZOBACZ WIDEO: Wiemy, kiedy Lewandowski chce odejść z Bayernu i dlaczego

Jakie pozycje chce w okienku transferowym wzmocnić Raków Częstochowa? - Jak to z reguły bywa, coś się kończy, coś się zaczyna. Nadchodzi czas pożegnań i transferów do klubu i tak też będzie tym razem. Poszukiwania nie należą do mnie, tylko do działu skautingu i dyrektora sportowego. Wiemy, jakie mamy potrzeby. Szukamy zawodników z każdych pozycji i zadecydujemy w momencie, gdy potrzebujemy konkretów. Nie wiemy też jakie oferty będą mieli nasi gracze i czy z nich skorzysta klub, bo większość ma kontrakty. Pracujemy, ja jestem też w to zaangażowany i wierzę, że będą to udane transfery i pójdziemy do przodu - wyjaśnił Marek Papszun.

W połowie lipca zostaną wznowione rozgrywki. - Mamy już plan przygotowań. Zaczynamy 14 czerwca, a od 20 czerwca do 1 lipca mamy zgrupowanie. 9 lipca jest mecz o Superpuchar Polski, później zaczyna się liga i europejskie puchary - podsumował trener.

Mecz Raków - Lechia, podobnie jak pozostałe mecze ostatniej kolejki PKO Ekstraklasy rozpocznie się w sobotę, 21 maja o godzinie 17:30.

Czytaj także: 
Kibice Pogoni wyprzedzili klub 
300 mln na stole w walce o ekstraklasę

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
20.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do boju Raków Częstochowa