Śląsk Wrocław pożegnał czterech piłkarzy po rozczarowującym sezonie
Waldemar Sobota, Robert Pich, Dino Stiglec i Mark Tamas odchodzą ze Śląska Wrocław. Wygasające wraz z końcem czerwca kontrakty nie zostaną przedłużone. Po meczu z Górnikiem Zabrze cała czwórka została oficjalnie pożegnana.
Mecz się odbył, zatem nadszedł czas decyzji. W tym przypadku pożegnań. Tuż po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze nie zeszli do szatni. Utworzone zostało coś w rodzaju szpaleru dla tych, którzy dłużej nie będą grać dla Śląska.
Jako pierwszy pożegnany został Waldemar Sobota, który nie zaliczył najlepszego powrotu do Śląska. Zdobył mistrzostwo Polski w 2012 roku, jednak tym razem ani na moment nie nawiązał do formy z tamtego czasu. Były duże oczekiwania, a skończyło się sporym rozczarowaniem.
Ze łzami w oczach pamiątkową paterę odebrał Robert Pich, najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii Śląska. We wrocławskim zespole dłużej występować nie będą też Dino Stiglec i Mark Tamas. Kontrakty całej czwórki wygasają wraz z końcem czerwca i nie zostaną przedłużone.
W dalszym ciągu nie wiadomo co z trenerem Tworkiem. Sporo mówi się o tym, że w następnym sezonie nie będzie już na ławce Śląska. Pojawia się sporo wątpliwości, ale nie może być inaczej, skoro WKS zakończył sezon 2021/22 na piętnastym miejscu w tabeli Ekstraklasy, tuż nad strefą spadkową.
CZYTAJ TAKŻE:
Kibice Legii w 10. minucie opuścili stadion. Zostawili wymowny napis
Kacper Urbański w końcu zagrał w Serie A
-
wojak5036 Zgłoś komentarz
jeszcze dużo dobrego Śląskowi. Dziękuję i powodzenia... -
wojak5036 Zgłoś komentarz
jego winą. Ten pseudo-prezes swoją idiotyczna decyzją , / zwolnienie trenera Lavicki/ rozj... bał cały zespół. Ta miernota nie nadaje się na parkingowego , a co dopiero na Prezesa takiego klubu jak Śląsk Wrocław. Niestety pozostanie na swoim stanowisku , bo na wrocławskie układy nie ma rady /Sutryk-Schetyna/. Nie pomyliłem się ponad rok temu jak zwolniono czeskiego szkoleniowca , że będzie "bagno" zatrudniając Magierę. 5 mln dla menagerów za ten ściągnięty "schrott" to nie jest skandal , lecz moim zdaniem największy przekręt finansowy w historii klubu. Dziwi mnie że kibice z "B" obrażali piłkarzy , / na co niestety zasłużyli/ lecz ani słowem nie wspomnieli o Zarządzie. Czy to przypadek? Nie , bo w "Wielkim Śląsku" też dzieją się dziwne rzeczy. -
clown1 Zgłoś komentarz
Paterę pożegnalną powinien dostać Waśniewski prezesunio razem ze swoim zespołem potakiwaczy za zwolnienie Laviczki.... -
Husarzyk Zgłoś komentarz
Rewolucja w Śląsku Wrocław już się zaczęła