Trudne zadanie Michniewicza. Co zrobić z Lewandowskim?

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Dawno tak nie byłem zmęczony - przyznał Robert Lewandowski po sezonie, w którym spędził na boisku 4567 minut. Czy w takim razie jego występ w meczach Ligi Narodów nie grozi przeciążeniem przed mundialem?

To był bardzo intensywny sezon dla Roberta Lewandowskiego. Mimo że jego klub nie grał w decydujących meczach Ligi Mistrzów czy Pucharu Niemiec, to Polak w barwach Bayernu rozegrał 4006 minut. Razem z występami w kadrze spędził na boisku aż 4567 minut - najwięcej spośród wszystkich reprezentantów Polski. A przed nim ekstremalnie obciążająca runda jesienna.

Nie ma miejsca na odpoczynek

Od kilku lat wszyscy zadają sobie to pytanie. Mundial w Katarze zostanie rozegrany w kompletnie nowym dla wszystkich terminie - na przełomie listopada i grudnia. To powoduje, że pierwsza część sezonu 2022/23 będzie wyjątkowo intensywna - terminarz będzie napięty do granic możliwości, by znaleźć stracony miesiąc.

I tak, dla przykładu hiszpańska Primera Division, w której być może będzie występował Lewandowski, zacznie w połowie sierpnia, a ostatnią kolejkę przed MŚ 2022 rozegra 9 listopada - zaledwie 12 dni przed oficjalnym startem mundialu, a 13 przed pierwszym meczem Polaków.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zabrał głos ws. swojej przyszłości i skrytykował Bayern! Padły mocne słowa

Czy po wyczerpującym fizycznie i psychicznie ("Lewy" opuścił tylko jedno z 54 spotkań Bayernu i dwa mecze kadry) Czesław Michniewicz powinien korzystać z jego usług w czerwcowych meczach Ligi Narodów? Tym bardziej że powołał na to zgrupowanie aż 38 piłkarzy, w tym czterech innych napastników.

Kadra to kadra

- Lewandowski na pewno może być zmęczony. Co jednak mają powiedzieć selekcjonerzy reprezentacji Belgii i Holandii? Oni też mają dać odpocząć gwiazdom? To piłka zawodowa i są ściśle określone zobowiązania. Odpoczywać będą po MŚ w Katarze - mówi WP SportoweFakty Bogusław Kaczmarek, asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski (2006-2009).

Podobnego zdania jest Tomasz Frankowski. -  Robert Lewandowski ma już ze sobą dwa tygodnie odpoczynku po zakończeniu ligi. Zagramy jednak cztery spotkania w czerwcu i myślę, że nie będzie piłkarza, który zagra w pełnym wymiarze - zauważa "Franek".

- Nie wydaje mi się również, żeby sam zawodnik takiego odpoczynku chciał. To piłkarz, który odnajdzie się w każdej taktyce i ustawieniu, ale dobrze by było, żeby ci młodzi, nowi piłkarze mieli czas się z nim się zgrać - dodaje 22-krotny reprezentant Polski.

Urlop? Jaki urlop

Jednak słowa Frankowskiego, nieświadomie, skontrował na konferencji prasowej reprezentacji sam Lewandowski. Podczas urlopu w Turcji miał do dyspozycji boisko, na którym codziennie ćwiczył, a do pomocy w treningach sprowadził sobie do hotelu nawet bramkarza.

Robert Lewandowski nie oszczędzał się w czasie urlopu
Robert Lewandowski nie oszczędzał się w czasie urlopu

- Pierwszy tydzień wakacji przepracowałem ciężej niż okres przygotowawczy. Dawno tak nie byłem zmęczony po tych sześciu dniach, więc potrzebowałem dwa-trzy dni odpocząć. W drugim tygodniu miałem trening kardio, siłowy - wylicza "Lewy".

- Warunki w Turcji miałem wyśmienite i taki był plan, żeby okres przepracować mocniej, a jednocześnie złapać świeżość na ten pierwszy mecz. Czasem nie mam okazji, by wykonać taki trening, jaki bym chciał - dodał kapitan Biało-Czerwonych.

Plan selekcjonera

Lewandowski, mimo zmęczenia, chce grać w każdym meczu reprezentacji, by śrubować rekordy, ale skład kadry ustala Czesław Michniewicz. A selekcjoner twierdzi, że być może da odpocząć najbardziej eksploatowanym zawodnikom.

- W przypadku Roberta jak innych zawodników, którzy w ostatnim czasie grali dużo, może być taka sytuacja, że z Holandią (11 czerwca - przyp. red.) zagrają w mniejszym wymiarze i szansę dostaną inni zawodnicy. Taki jest plan, ale plany czasem mogą się zmieniać - mówi selekcjoner.

Na razie pewne jest to, że w środowym meczu z Walią Lewandowski zagra od pierwszej minuty. Więcej TUTAJ. Początek spotkania we Wrocławiu o godz. 18:00. Transmisja w TVP1, TVP Sport oraz sport.tvp.pl.

Arkadiusz Dudziak, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
Hiszpan o Lewandowskim. "Boom! To było piekielnie mocne!"
Barcelona żyje Lewandowskim. Polak na okładkach gazet

Źródło artykułu: