"Podpisał to świadomie". Koniec marzeń Lewandowskiego?

PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Jean-Marie Pfaff był jednym z najlepszych graczy w historii Belgii i Bayernu. Co były bramkarz sądzi o sporze Roberta Lewandowskiego z mistrzem Niemiec? Jak ocenia obecną kadrę Belgii? O tym opowiedział w wywiadzie dla WP SportoweFakty.

Reprezentacja Polski zmierzy się w środę z Belgią (20:45) w ramach meczu Ligi Narodów, a to dobra okazja, aby porozmawiać z Jean-Marie Pfaffem, jednym z najsłynniejszych piłkarzy w historii tego kraju.

W 1987 roku Pfaff został uznany najlepszym bramkarzem świata, a w 2004 roku Pele wybrał go do grona 100 najlepszych żyjących piłkarzy.

Słynny Belg cały czas śledzi to, co się dzieje w Bayernie Monachium i ma sprecyzowany pogląd na spór Roberta Lewandowskiego z Bawarczykami. Poza tym ocenia dla WP SportoweFakty obecną reprezentację Belgii, wskazuje jej plusy i minusy, a także typuje faworytów mundialu w Katarze.

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #10: Gorący tydzień z reprezentacją, co dalej z "Lewym"?

Piotr Koźmiński, WP SportoweFakty: Chciałem zapytać o Lewandowskiego, bo też grał pan w Bayernie. Robert chce opuścić Monachium i przenieść się do Barcelony. Przez to zrobiło się gorąco na linii piłkarz - klub. Co pan o tym sądzi?

Jean-Marie Pfaff, były bramkarz m.in. Bayernu Monachium (1982-1988), 64-krotny reprezentant Belgii, wicemistrz Europy (1980): Lewandowski ma jeszcze rok kontraktu i rozumiem postawę działaczy Bayernu, którzy chcą, aby Robert tej umowy dotrzymał. Zresztą, do tej pory Bayern wyrażał się w tej sprawie bardzo jasno. Moje zdanie jest więc takie, że w przyszłym sezonie Lewandowski wciąż będzie piłkarzem Bayernu.

Lewandowski ma kontrakt do 2023 roku, więc w teorii powinien zostać, ale mówi: "Grałem tyle lat dla Bayernu, czasem wychodziłem na boisko z kontuzją. Kiedy chcę odejść, nie blokujcie mnie!". Czy zatem Bayern powinien wziąć to zdanie pod uwagę?

Tak jak przed chwilą wspomniałem, Lewandowski ma jeszcze rok kontraktu. I ta umowa powinna zostać wypełniona. Jeśli klub naciska, aby tak się stało, to tak będzie. I to nie ma nic wspólnego z przymuszaniem Lewandowskiego do czegokolwiek. Lewandowski podpisał kontrakt z pełną świadomością i z tego powodu nie rozumiem dlaczego teraz przybrał aż tak ostrą postawę. Spójrzmy na to z drugiej strony: przecież on oczekiwał od klubu honorowania umowy, prawda? No to teraz sam powinien ją honorować. Zrobiło się z tego spore zamieszanie i ja to widzę tak: Lewandowski nie wyjdzie z tej sytuacji bez szwanku. I to bez znaczenia, gdzie ostatecznie zagra w przyszłym sezonie.

Jak wspomnieliśmy, Robert chce odejść do Barcelony. Niektórzy mówią jednak, że to już nie ten klub co kiedyś, że Bayern jest obecnie większy. Co pan o tym sądzi?

Barcelona musi się "przeorganizować" po odejściu Messiego, bo wcześniej to była jego era. Ale Barca to wciąż jeden z topowych klubów w Europie.

A co pan przewiduje dla Bayernu w kolejnych latach? Wciąż będą niebezpieczni i mogą wygrać Ligę Mistrzów, czy jednak - jak twierdzą niektórzy - angielskie kluby "odjadą", bo mają o wiele większe wpływy, choćby z praw telewizyjnych.

FC Bayern wygrał Bundesligę 10 razy z rzędu. To coś unikalnego, jeśli chodzi o topowe ligi. W przyszłym sezonie wciąż będą mieli mocny zespół, zdolny do rywalizacji w Europie - z Lewandowskim czy bez. Oliver Kahn i jego ludzie wiedzą co robić, zgodnie z odwieczną filozofią Bayernu - działać odpowiednio do posiadanych środków. Z tego punktu widzenia to najlepiej zarządzany klub w Europie, a może nawet na świecie.

Skoro sprawę Lewandowski - Bayern mamy omówioną, to przejdźmy do meczu Belgia - Polska. Po raz ostatni rozmawialiśmy w trakcie Euro 2020. Miał pan wtedy nadzieję, że Belgia wygra turniej, ale tak się nie stało. Czego Belgii brakuje, aby wygrać Euro albo mistrzostwa świata?

Belgia ma zespół, który może powalczyć o mistrzostwo świata również w tym roku. Porównując z ostatnim Euro, nasi piłkarze jeszcze bardziej nabrali doświadczenia, a przy tym nie stracili na jakości. Według mnie ten zespół wcale nie ma tak dużo do poprawienia. Musimy po prostu grać zespołowo i mieć na dużej imprezie szczęście. Połączenie tych elementów może sprawić, że Belgia zajdzie daleko.

To czego konkretnie oczekuje pan od Belgii na mistrzostwach w Katarze? Kto jest dla pana faworytem tej imprezy?

Wciąż mam dużo wiary w naszą reprezentację, pod warunkiem, że czynniki o których wspominałem, wystąpią jednocześnie. I powtarzam: Belgia może wygrać mundial, bo dlaczego nie? Poza tym, kandydaci są tacy jak zawsze: Niemcy, Hiszpania, Francja. Anglia i Holandia też mogą wygrać. Do tego Brazylia, a nawet Argentyna.

Zdaniem Pfaffa Robert Lewandowski zacznie przyszły sezon w Bayernie, a nie w Barcelonie
Zdaniem Pfaffa Robert Lewandowski zacznie przyszły sezon w Bayernie, a nie w Barcelonie

A co się stało z Belgią w pierwszym meczu Ligi Narodów? Jak wytłumaczyć porażkę z Holandią 1:4?

Holandia miała po prostu swój dzień, wygrała zasłużenie. Mam wrażenie, że po niektórych naszych piłkarzach widać było zmęczenie sezonem.

Co jest najsilniejszym punktem obecnej reprezentacji Belgii?

Bardzo dużo zależy od Kevina De Bruyne. Jeśli on jest w świetnej formie, to przekłada się to na zespół. Jest liderem, "mózgiem" i "kierowcą" tej drużyny, to on dyktuje tempo.

A największy problem waszej reprezentacji?

To może być... również De Bruyne. Bo tak wiele elementów jest skupionych na nim, że jeśli z jego formą coś jest nie tak, to jakby szwankowało serce belgijskiej kadry.

Z polskich bramkarzy Pfaff najbardziej ceni Szczęsnego
Z polskich bramkarzy Pfaff najbardziej ceni Szczęsnego

Teraz Belgia zmierzy się z Polską. Wiem, że lubi pan nasz kraj, świetnie znaliście się z byłem bramkarzem Zbigniewem Pocialikiem. Pana zdaniem wspomniany Lewandowski to najlepszy gracz w historii polskiego futbolu, czy może wyżej stawia pan Latę, Bońka czy Lubańskiego, których zna pan osobiście?

Wszyscy wymienieni to wspaniali piłkarze. Może jednak Lewandowski jest trochę powyżej nich, ze względu na fantastyczną formę w ostatnich latach, na to co osiągnął. Choć tak naprawdę nie lubię porównywać piłkarzy różnych generacji. Z tych, o których rozmawiamy teraz, każdy był absolutnym topem w swoim czasie.

Swego czasu był pan najlepszym bramkarzem świata. A kto jest nim teraz? I szerzej: jaka jest najlepsza trójka pańskim zdaniem?

Dla mnie najlepszym bramkarzem świata wciąż jest Manuel Neuer. To jak on czuje pozycję golkipera... To jest wyjątkowe. A wciąż jest w wieku, gdy może grać na światowym poziomie. Do czołówki należą też mój rodak Thibaut Courtois z Realu, Alisson z Liverpoolu, a także Edouard Mendy z Chelsea i Gianlugi Donnarumma z PSG. Ci bramkarze to absolutny top.

A umieściłby pan polskiego bramkarza w top 5?

Na pewno można rozpatrywać Wojciecha Szczęsnego, bo to jeden z najlepszych bramkarzy w Europie. W Arsenalu i Juventusie wiele razy pokazywał, że stać go na bardzo wiele.

Wracając na koniec do reprezentacji Belgii. Macie świetnych piłkarzy, ale czy nie jest pan rozczarowany tym, co się dzieje z Edenem Hazardem? Nie zachwyca w Realu.

Hazard to dobry piłkarz, udowodnił to wiele razy. Ostatnio jednak, przez problemy z kontuzjami, nie miał możliwości pokazania klasy. Ale jestem bardzo zadowolony z jego deklaracji, że wciąż chce powalczyć o swoje miejsce w Realu. Myślę, że ten klub będzie miał z niego jeszcze dużo pociechy.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

***

Mecz 2. kolejki Ligi Narodów Belgia - Polska w środę o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport oraz Polsat Sport Premium 1. Relacja tekstowa w WP SportoweFakty.

Michniewicz ma plan na Belgów
Lechia sięgnie po gracza ze Szwajcarii?!

Źródło artykułu: