Legenda polskiej piłki grzmi. "To kompromitacja!"

ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Włodzimierz Lubański
ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Włodzimierz Lubański

Po meczu z Belgią (1:6) legendarny Włodzimierz Lubański nie zostawia suchej nitki na Biało-Czerwonych. - To katastrofa. To kompromitacja - grzmi 75-krotny reprezentant Polski.

To największa porażka reprezentacji Polski w meczu o punkty od ponad pół wieku. Więcej TUTAJ. Biało-Czerwoni ulegli Belgii w spotkaniu Ligi Narodów aż 1:6, mimo że prowadzili 1:0.

- Graliśmy z bardzo dobrym zespołem, ale od reprezentantów Polski wymaga się czegoś innego. Porażka 1:6 to kompromitacja - mówi WP SportoweFakty Włodzimierz Lubański, jeden z najlepszych polskich piłkarzy w historii. Dla niego wysoka porażka z Czerwonymi Diabłami jest tym bardziej przykra że od 40 lat mieszka w Belgii.

Po tym jak w 28. minucie Robert Lewandowski strzelił gola na 1:0, Polacy mogli mieć nadzieję na pozytywny wynik, ale jednak Belgowie odarli nas ze złudzeń i pokazali swoją wyższość w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła.

ZOBACZ WIDEO: Bayern rozmawia z Mane grając nazwiskiem Lewandowskiego. Ujawniamy kulisy!

- Druga bramka dała bardzo dużo pewności siebie zespołowi belgijskiemu. Taki gol pozwala nabrać zaufania do swojej gry. Później już rozklepali nasz zespół. Całe szczęście, że bramkarz obronił jeszcze dwie-trzy sytuacje - zauważa Lubański.

To, ze Belgowie, druga drużyna rankingu FIFA, byli faworytami tego meczu, nie ulegało wątpliwości. Takiego wyniku i przebiegu gry mało kto się jednak spodziewał: - Różnica w umiejętnościach jest ogromna i wyszło to bardzo wyraźnie. Mówiąc uczciwie, nie spodziewałem się tego, że ta różnica będzie aż tak duża.

- Przed meczem mówiłem, że Belgowie są lepszym zespołem od nas, ale nie spodziewałem się takiego rezultatu. Wynik to katastrofa. Na poziomie reprezentacyjnym to jedna z największych porażek w historii polskiej piłki - podkreśla nasz rozmówca.

Podopieczni Czesława Michniewicza nie mają zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie klęski. Już w sobotę 11 czerwca zmierzą się z reprezentacją Holandii. Pozbieranie się po takim łomocie będzie wymagające.

- Belgów spotkało jednak coś podobnego w meczu z Holendrami. Oni dawno nie przegrali 1:4 u siebie. Takie podrażnienie i ambicja powinny wystąpić również u zawodników z Polski. Powinni się zrewanżować i zagrać lepiej - kończy Lubański.

Komentarze (51)
avatar
Stevie Wonder
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Jeden Lewandowski to nie reprezentacja, nic sam nie zdziała. On potrzebuje wsparcia całej drużyny." - odłam idi*otów dalej swoje. Oni są nie reformowalni, historia polskiej piłki ostatnich lat Czytaj całość
avatar
Szef na worku
9.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Orły Górskiego.Reaktywacja. Gorzej nie będzie. 
avatar
Krzysztof Nilewicz
9.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Już za parę dni Sousa będzie znów do wzięcia, Brzęczek jest bez pracy, Hajto. Wybitnych trenerów nie brak..... 
avatar
Kobylak
9.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
@głos z Rzeszowa 61: tesz jedziesz po swoim zuzlu. normalny gostek jestes by srac w swoje gniazdo.nie dziwue sie misto co nie ma nawet domuf a tylko bloczki zza gierka 
avatar
Kobylak
9.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
@Katon el Gordo: Nic sie nie stało,polacy nic sie nie stał ...