Ivan Djurdjević będzie jako trener odpowiedzialny za to, aby Śląsk Wrocław grał dużo lepiej niż ostatnio.
Serb przejął schedę po Piotrze Tworku, którego przygoda z wrocławskim klubem trwała bardzo krótko.
Obecnie wrocławianie, podobnie jak i inne kluby, intensywnie rozglądają się na transferowym rynku, bo kadra drużyny będzie przebudowana.
ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor wróci do Ekstraklasy? Ujawniamy: Turcy otwarci na rozmowy!
Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Śląsk wyraził zainteresowanie Nemanją Mijuskoviciem, czołowym obrońcą Miedzi Legnica.
Czarnogórzec ma za sobą bardzo dobry sezon. Wydatnie pomógł w awansie do Ekstraklasy, a o jego pozycji w zespole świadczy opaska kapitańska.
W poprzednim sezonie Mijusković rozegrał 31 meczów na zapleczu Ekstraklasy, w których strzelił sześć goli i zaliczył dwie asysty. To okazały dorobek, bo przecież nie jest zawodnikiem na wskroś ofensywnym.
Zainteresowanie nim innych klubów nie jest więc zaskoczeniem, ale niełatwo będzie go wyciągnąć z Miedzi. Rok temu 4-krotny reprezentant Czarnogóry (zagrał w meczu eliminacji mś 2018 przeciw Polsce na Stadionie Narodowym w Warszawie) przedłużył umowę do lata 2024 roku, w grę wchodziłby więc tylko transfer gotówkowy.
Co ciekawe, Mijusković kiedyś grał przeciwko Śląskowi w europejskich pucharach. Reprezentował wtedy barwy czarnogórskiego Rudara Pjevlja.
Lech szuka trenera. Jest jedno nazwisko!
Brazylijskie media: Paulo Sousa zwolniony!