Ostre komentarze po słowach agenta Rybusa. "To obrzydliwość"

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Maciej Rybus
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Maciej Rybus

Na Twitterze wrze po słowach agenta Macieja Rybusa, który dalej będzie grał w Rosji. "Póki co można pi****ć o bezpieczeństwie rodziny, fajne alibi", "Przekaz Mariusza Piekarskiego prawie jak z Russia Today", "To obrzydliwość" - piszą dziennikarze.

Słowa agenta Macieja Rybusa wywołały prawdziwą burzę. Mariusz Piekarski na antenie meczyki.pl bronił decyzji swojego podopiecznego o pozostaniu w Rosji (więcej TUTAJ). W skandaliczny sposób, co podchwyciły już rosyjskie media.

Piekarski argumentował, że rodzina gracza... nie mogłaby czuć się w Polsce bezpiecznie. Porównał tę sprawę do zabójstwa Pawła Adamowicza podczas WOŚP. Skandaliczne słowa odbiły się echem w internecie i zostały szeroko skrytykowane.

"Najwięcej Rybus zarobi w Rosji, bo tylko tam ma wyrobioną markę. W czasie wojny zapłacą jeszcze więcej, bo przyda im się kolo z Polski z literą Z. Za 10 lat nikt nie będzie pamiętał, skąd te 50 mieszkań na Wilanowie. Póki co można pi****ć o bezpieczeństwie rodziny, fajne alibi" - napisał Krzysztof Stanowski.

W następnym wpisie dodał: "Jego życie, jego pieniądze, ok. Ale nie opowiadajmy tych dyrdymałów o bezpieczeństwie rodziny, bo to obraża widzów/słuchaczy/czytelników. Gdyby chodziło o rodzinę to spakowałby się w pierwszy samolot, by opuścić ten kraj z g***a i patyków, zanim dzieci będą miały przeprane mózgi".

Dziennikarz WP Szymon Jadczak zwrócił uwagę na zbrodnie wojenne, których dopuszczają się Rosjanie. "Mariusz Piekarski i jego klient Maciej Rybus chyba zapomnieli, że zarabiają pieniądze u ludzi, którzy gwałcą kobiety i dzieci, mordują, torturują, okradają, głodzą, prześladują i znęcają się nad niewinnymi ludźmi. Warto im to cały czas przypominać".

"Przekaz Mariusza Piekarskiego prawie jak z Russia Today. Polski piłkarz w Rosji? Bezpieczeństwo, sielanka, wspaniałe życie rodzinne, spokój. Rosyjskie dzieci w Polsce? Życie w poczuciu ciągłego zagrożenia, możliwe lincze w przedszkolu, pamiętajmy też o mordzie na Adamowiczu" - napisał dziennikarz Weszło Michał Kołkowski.

"Rybus chciał to miał prawo podpisać kontrakt ze Spartakiem Moskwa. Jego wybór. Ale używanie śmierci Pawła Adamowicza do wytłumaczenia go to obrzydliwość. Podobnie jak sugerowanie, że w Polsce ktoś z rodziny Rybusa drżałby o życie" - ocenił Michał Pol.

Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Macieja Rybusa w kadrze. "Dobrze zrozumiałem, że Rybus zostaje w Moskwie, bo w Polsce jego dzieci nie byłyby w pełni bezpieczne? To na zgrupowania dla jego bezpieczeństwa chyba też lepiej go nie ściągać i już idźmy dalej" - przyznał Jakub Olkiewicz z goal.com.

Dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Filip Zieliński przypomniał historię szachistki z Polski, która uciekła z Rosji tuż po wybuchu wojny.

Czytaj więcej:
Nowe oblicze kadry. Dwa ważne odkrycia w meczu z Holandią [OPINIA]

Źródło artykułu: