Boruc chce wyjechać na stałe. Już wybrał kierunek

Wkrótce odbędzie się pożegnalny mecz Artura Boruca. Były kadrowicz nie wiąże swojej przyszłości z piłką nożną. Co więcej, zamierza wyjechać z Polski. - Myślimy z żoną o Stanach Zjednoczonych - przyznał w wywiadzie dla serwisu legia.com.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Artur Boruc WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Artur Boruc
W połowie lutego doświadczony bramkarz po raz ostatni pojawił się na boisku. Aleksandar Vuković w końcówce sezonu nie mógł korzystać z Artura Boruca, bo nie została opłacona jego kara 25 tys. zł. Po ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy Legia Warszawa poinformowała o rozstaniu z 42-latkiem.

Na 20 lipca zaplanowany został pożegnalny mecz Boruca. Jego Legia zagra towarzysko z Celtikiem Glasgow przy Łazienkowskiej 3. To właśnie w Szkocji golkiper osiągnął najwięcej, tamtejsi kibice wciąż doskonale go pamiętają.

Boruc ujawnił swoje plany. - W Warszawie czuję się fajnie, bo po prostu dobrze ją znam, mam dużo znajomych i zawsze jest się do kogo odezwać. Myślę jednak, że w Polsce docelowo nie będę mieszkał, myślimy z żoną o Stanach Zjednoczonych. Jakaś słoneczna Kalifornia, żeby przez trzysta kilkadziesiąt dni w roku mieć ciepło i piękną pogodę - mówił w rozmowie z klubowymi mediami.

65-krotny reprezentant Polski zapewnił, że definitywnie pożegna się z futbolem. - Zacząłem zwracać trochę mniej uwagi na piłkę nożną, a trochę więcej na zdrowie. Nie mam pojęcia, co będę robił w przyszłości. Naprawdę nigdy o tym nie myślałem - przyznał.

Czytaj także:
Lewandowski może zastąpić wielką gwiazdę. Kibice zacierają ręce
Zaskakujące słowa gwiazdy Premier League. "Mój dom wygląda jak szpital"

ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor wróci do Ekstraklasy? Ujawniamy: Turcy otwarci na rozmowy!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×