El. LKE. "Nie ma szans". Macedończyk wprost o meczu Lechii Gdańsk

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Lechii Gdańsk
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Lechii Gdańsk

- Trudno nam o optymizm - mówi przed meczem Lechia Gdańsk - Akademija Pandev w eliminacjach Ligi Konferencji Europy Nikola Gjurovski. Dziennikarz makfudbal.mk nie wierzy w sukces rodaków w starciu z czwartą ekipą minionego sezonu PKO Ekstraklasy.

W czwartek 7 lipca o godz. 20:15 Lechia Gdańsk podejmie Akademiję Pandev pierwszym meczu I rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. - Większość osób od razu po losowaniu pomyślała, że ​​nie ma szans - mówi nam szczerze dziennikarz Nikola Gjurovski z portalu makfudbal.mk.

- Różnica w jakości pomiędzy obiema ligami jest oczywista. Najbardziej znane w naszym kraju są Legia Warszawa, Wisła Kraków i Lech Poznań, ale i tak trudno o optymizm - dodaje nasz rozmówca.

Akademija w ostatnich miesiącach zdobyła historyczne dla siebie wicemistrzostwo Macedonii. Tuż po tym sukcesie w zespole doszło jednak do kilku istotnych zmian. - Odeszło kilku zagranicznych piłkarzy, a na ich miejsce nadal nie przybyło kilku jakościowych zastępców. Prawdopodobnie drużyna będzie nieco słabsza w nowym sezonie - zauważa Gjurovski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolny - palce lizać! Przymierzył idealnie

- Najbardziej warte uwagi jest to, że z Akademiji odeszli najlepsi strzelcy. Już w styczniu zespół opuścił Martin Mircevski, który do tamtej pory zdobywał najwięcej bramek w lidze. W ostatnim czasie podobną decyzję podjął Pepi Gjorgjiev, czyli najskuteczniejszy gracz ekipy w drugiej części sezonu - tłumaczy dalej dziennikarz makfudbal.mk

Macedończyk uważa, że klub założony przez słynnego tam piłkarza Gorana Pandeva ma kilka atutów, jakie mogłyby sprawić problemy Lechii. - Przede wszystkim zespół jest bardzo dobrze przygotowany biegowo. Ponadto w obronie ma "kręgosłup" zbudowany z dwóch wysokiej jakości stoperów: Dimy Dimova i Kosty Maneva. Oprócz nich wypada również wyróżnić Dimitara Mitrovskiego, który stanowi najważniejsze ogniwo w linii pomocy - wymienia.

- Kibice Akademiji powinni liczyć też na błysk Marko Gjorgjievskiego w ataku. Niedawno udało się go ściągnąć z zespołu mistrza kraju Shkupi i obecnie to jest zdecydowanie najlepszy napastnik w składzie - kończy  Gjurovski.

Pierwszy mecz I rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy Lechia Gdańsk - Akademija Pandev w czwartek o godz. 20:15. Transmisja w TVP Sport. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty

Transfer z Lechii do Arki stał się faktem

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
7.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wcale się Macedończykom nie dziwię. Gdyby Akademia Gorana Pandewa lub Wardar Skopje czy Szkendija Tetowo zagrała w naszej PKO BP Ekstraklasie, zapewne byliby na poziomie takiej Jagiellonii Biał Czytaj całość