Ma prawie 41 lat i ani myśli kończyć z piłką. Może pobić rekord La Liga

Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Joaquin
Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Joaquin

Real Betis Sewilla przedłużył umowę z Joaquinem. Hiszpański skrzydłowy jest już po czterdziestce, ale nadal stanowi istotny element drużyny zdobywców Pucharu Króla i w tym sezonie może pobić rekord legendarnego Andoniego Zubizaretty.

Kilkanaście lat temu uważany był za jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy na świecie. Choć jego kariera nie potoczyła się tak jak zapowiadano, to Joaquin i tak zapisuje się w historii. Mimo czterdziestki na karku wciąż stanowi ważny element drużyny Realu Betis i ani myśli kończyć z futbolem.

Klub z Andaluzji potwierdził, że podpisał z blisko 41-letnim Hiszpanem kolejny kontrakt. Jego nowa umowa będzie obowiązywać do 30 czerwca 2023 roku.

"Joaquin jest ikoną wśród pokoleń Betisu i nadal będzie zachwycał kibiców na stadionie Benito Villamarin swoim niekończącym się talentem" - czytamy w oficjalnym komunikacie klubowym.

Joaquin jest wychowankiem Betisu. Pierwotnie występował w nim do 2006 roku, a później powrócił do niego na początku sezonu 2015/16. Łącznie zagrał w nim 451 meczów, w których strzelił 61 goli i miał 44 asysty. W tym czasie dwukrotnie zdobył Puchar Króla. Po raz drugi dokonał tego przed kilkoma tygodniami jako kapitan drużyny.

W najbliższym sezonie hiszpański skrzydłowy może zaatakować rekord w liczbie występów. Dotychczas w Primera Division zagrał bowiem 600 razy, a najlepszy w tej klasyfikacji Andoni Zubizarreta ma tych meczów tylko 22 więcej.

Betis uhonorował Wojciecha Kowalczyka

ZOBACZ WIDEO: Pożegnanie Artura Boruca. "Wytworzyła się rysa"

Źródło artykułu: