Boruc ochłonął po pożegnaniu. Zamieścił emocjonalny wpis

Artur Boruc podziękował kibicom za wyjątkowe pożegnanie i wsparcie podczas kariery zawodniczej. "Bez Was nie byłoby Boruca, bez Was nie byłoby mnie..." - napisał w mediach społecznościowych.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Artur Boruc WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Artur Boruc
"Emocje już opadają, życie wraca do nowej normy, a ja z całego serca dziękuję jeszcze raz wszystkim ludziom, którzy w tym dniu byli ze mną. Fizycznie lub myślami, oklaskiwali mnie lub hejtowali. Sprawiliście, że dzień ten stał się czymś jeszcze bardziej wyjątkowym" - napisał Artur Boruc na Instagramie.

Legia Warszawa zremisowała z Celtikiem Glasgow (2:2, więcej TUTAJ) w meczu pożegnalnym byłego reprezentanta Polski (65 występów w kadrze narodowej w latach 2004-17), który odbył się w środę (20 lipca) w stolicy.

42-letni Boruc zagrał w pierwszej połowie przeciwko Celtikowi. Potem, pod koniec spotkania, jeszcze pojawił się na boisku na ostatnie sekundy. Koledzy zrobili mu szpaler i podrzucali go. Były łzy wzruszenia.

"Dziękuję Wam wszystkim, razem oraz każdemu z osobna, za każde słowo skierowane w moją stronę w okresie trwania mojej przygody z piłką. Każdy gest, który sprawiał, że chciało mi się bardziej... Bez Was nie byłoby Boruca, bez Was nie byłoby mnie... Dziękuję" - podsumował "Arczi" we wpisie na portalu społecznościowym.

Przygoda Boruca z profesjonalną piłką trwała od 1996 r. W wieku 16 lat bramkarz zaliczył debiut w gronie seniorów - w sezonie 1995/96 w Pogoni Siedlce. W kolejnych latach reprezentował barwy takich klubów jak m.in. Legia, Celtic, Fiorentina, Southampton i Bournemouth.

Zobacz:
Ależ akcja Rosołka! Piękny gol na pożegnanie Artura Boruca

ZOBACZ WIDEO: Ten filmik obejrzało już milion ludzi. A Ty?
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×