Odbywające się na przełomie listopada oraz grudnia mistrzostwa świata w Katarze to novum w świecie futbolu. Normalnie turniej zostałby rozegrany latem, ale ze względu na panujące wtedy w Katarze temperatury został przełożony na zimowe miesiące, co może skutkować niespodziewanymi wynikami.
- Te mistrzostwa świata będą czymś nowym dla wszystkich. Nigdy nie grało się mundialu w połowie sezonu, przed świętami. Ale i tak wszystko rozstrzygnie się na boisku. Polska nie jest faworytem turnieju, a dla nas dużym sukcesem jest sam awans. Jednak jak się już na tych mistrzostwach znajdzie, to chce się pokazać coś nowego - powiedział Robert Lewandowski w wywiadzie dla ESPN.
Polska po zwycięstwie nad Szwecją (2:0) zapewniła sobie awans na mistrzostwa świata 2022. W grupie Biało-Czerwoni zmierzą się z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską. Jak kapitan ocenia szanse reprezentacji Polski w turnieju?
ZOBACZ WIDEO: Tego zagrania nikt się nie spodziewał! Tylko bezradnie patrzyli na piłkę
- To dla nas trudne mecze. Jednak jeśli będziemy odpowiednio przygotowani taktycznie, będziemy mieć pomysł, jak grać, to możemy coś osiągnąć. Sukcesem będzie awans do fazy pucharowej, a później wszystko jest już możliwe - ocenił nowy zawodnik FC Barcelona.
Napastnik chwalił także naszych grupowych rywali. Polska zainauguruje mistrzostwa 22 listopada o 17:00 starciem z Meksykiem, które może być kluczowe dla losów podopiecznych Czesława Michniewicza w Katarze.
- Pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśl, jeśli mówię o Meksyku to fakt, że zawsze dobrze radzą sobie na mundialu. Zawsze są gotowi, grają agresywnie. Mają wielu dobrych graczy z doświadczeniem, którzy występują w Europie i USA. To zawsze niebezpieczna drużyna. Argentyna z Leo Messim być może jest w najlepszej formie w historii. To dla mnie jeden z trzech faworytów do wygrania turnieju - zakończył Robert Lewandowski.
Czytaj więcej:
Legia nie rezygnuje z Prijovicia. Serb wykonał symboliczny gest. Nowe informacje w sprawie transferu!
Chwali go cała Europa. To "nowy Messi" Barcelony