Chwile grozy w Dortmundzie. "Podejrzany pojazd"

PAP/EPA / SASCHA STEINBACH  / Komunikat na stadionie Borussii Dortmund
PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Komunikat na stadionie Borussii Dortmund

Sympatycy Borussii Dortmund najedli się strachu. W pobliżu stadionu znalazł się podejrzany pojazd. Klub poprosił kibiców o pozostanie na trybunach.

Po emocjonującym spotkaniu Borussia Dortmund wygrała 1:0 na własnym obiekcie z Bayerem 04 Leverkusen. Marco Reus zdobył bramkę na wagę trzech punktów w meczu 1. kolejki Bundesligi.

Spiker zalecił kibicom, by nie opuszczać miejsc po ostatnim gwizdku sędziego. Wszystko przez podejrzany pojazd, który został znaleziony na parkingu przed 81-tysięcznym Signal Iduna Park.

"Na parkingu E3 znaleziono podejrzany pojazd z włączonym silnikiem. Ponieważ nie można wykluczyć, że pojazd ten może stanowić zagrożenie, prosimy o nie opuszczanie stadionu po zakończeniu meczu. Proszę pozostać na swoich miejscach i zachować ciszę" - napisano w pierwszym oświadczeniu policji.

Funkcjonariusze wyjaśnili sytuację, a fani Borussii po kilkudziesięciu minutach mogli odetchnąć z ulgą i spokojnie opuścić trybuny Signal Iduna Park. Trzeba było zachować środki ostrożności, ale jak się okazało, to był tylko fałszywy alarm.

"Silnik pracował z powodu usterki technicznej. Dziękujemy za odpowiedzialne zachowanie i zrozumienie" - zakomunikowano.

Czytaj także:
Mateusz Klich zaimponował menadżerowi. Co dalej?
Ależ huknął! Co za bramka w Ligue 1

ZOBACZ WIDEO: Konferencja z udziałem Roberta Lewandowskiego. "Tego się nie spodziewałem"

Komentarze (0)