Co z transferami Lecha Poznań, jeśli awansuje do fazy grupowej? Trener wysłał jasny sygnał

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: John van den Brom
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: John van den Brom

Transfery po ewentualnym awansie do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy? Niekoniecznie. Trener Lecha Poznań John van den Brom jasno dał do zrozumienia, że wielkich zakupów w trwającym okienku już nie będzie.

Do tej pory mistrz Polski pozyskał Afonso Sousę (ostatnio Belenenses), Filipa Dagerstala (IFK Norrkoeping) oraz Artura Rudko (Pafos FC). Wyniki w PKO Ekstraklasie są fatalne, "Kolejorz" przegrał też Superpuchar Polski i szybko odpadł z walki o Ligę Mistrzów. Nic więc dziwnego, że sfrustrowani kibice domagają się następnych wzmocnień.

- Nadal mam dobry zespół, ale kontuzje i sytuacja w linii obrony trochę wszystko zmieniają. Nie planujemy jednak wielkich zakupów po ewentualnym awansie do fazy grupowej - oznajmił John van den Brom.

Holender wyjaśnił, dlaczego takie ruchy nie do końca miałyby uzasadnienie. - Sytuacja kadrowa stawia nas przed trudnymi decyzjami. Mamy pięciu środkowych obrońców. Jeśli sprowadzimy następnego, a wrócą kontuzjowani, to nagle okaże się, że tych stoperów będzie sześciu. Kolejna kwestia jest taka, że my możemy kogoś chcieć, ale czy taki zawodnik będzie chciał przyjść do nas? Mam zaufanie do piłkarzy, którzy znajdują się w kadrze Lecha. Oni mogliby grać lepiej, stać ich na więcej.

W kontekście ewentualnych odejść z "Kolejorza" padało niedawno nazwisko Lubomira Satki. Dziś konkretów w sprawie Słowaka brak.

- Prezes i dyrektor sportowy przekazali mi, że nie ma żadnych sprecyzowanych planów. Oczywiście gdyby Satka odszedł, musielibyśmy pomyśleć o zastępstwie - przyznał van den Brom.

Jakiś czas temu Lech rozważał wypożyczenie Maksymiliana Pingota. Okazało się jednak, że młody stoper jest mu niezwykle potrzebny i ostatnio gra regularnie. - Pingot miał zdobywać doświadczenie, aby się rozwijać. Sytuacja zmieniła się jednak na tyle, że dziś rozwija się tutaj. Pokazuje się z dobrej strony i obecnie nie rozważamy opcji z jego wypożyczeniem - zaznaczył szkoleniowiec.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

ZOBACZ WIDEO: Co z trenerem Lecha? Nie wszystkim podobają się treningi

Komentarze (1)
avatar
Marco Polonia
18.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Widać dostał jasny przekaz z klubu, że do drużyny nikt nie dojdzie. A gdy obiecano mu że jest na razie bezpieczny to się z tym pogodził. Taka polityka klubu to nic nowego, to norma działań Lech Czytaj całość