Szykuje się czystka w Barcelonie. Oni jeszcze mogą odejść z klubu

Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Memphis Depay
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Memphis Depay

FC Barcelona ma za sobą gorące tygodnie na rynku transferowym, w którym wydała ponad 150 mln euro na wzmocnienia. Klub musi teraz pozbyć się kilku piłkarzy, aby nie rozciągać budżetu do granic wytrzymałości. Na wylocie jest kilka gwiazd.

FC Barcelona nie przestaje zadziwiać na rynku transferowym. Raphinha i Robert Lewandowski kosztowali klub ponad 100 milionów euro, co jest sporą kwotą, patrząc na problemy finansowe Blaugrany. Katalończycy sfinalizowali także transfer Julesa Kounde, który kosztował 50 mln euro + 10 mln zmiennych.

Biorąc pod uwagę problemy finansowe tego klubu, zakup trzech gwiazd należy uznać za wielki sukces. Jest jednak druga strona medalu. Budżet transferowy ekipy z Camp Nou nie jest z gumy, a to oznacza, że klub musi także pozbyć się kilku piłkarzy.

FC Barcelona z pocałowaniem w rękę sprzedałaby Frenkie'go de Jonga, za którego można otrzymać ogromne pieniądze. Sęk w tym, że Gerard Romero, hiszpański dziennikarz zajmujący się transferami piłkarskimi, poinformował że holenderski pomocnik podjął ostateczną decyzję i... nie zamierza odchodzić z klubu z Camp Nou (więcej TUTAJ). Mimo to Manchester United podejmie ostatnią próbę, aby przekonać 25-latka do zmiany klubu.

ZOBACZ WIDEO: Wielka radość Lewandowskiego. "Dostał najwspanialsze, piłkarskie zabawki świata"

Bardzo blisko przeprowadzki do włoskiego Lecce jest Samuel Umtiti. Nie jest wykluczone, że stoper już w środę (24 sierpnia) wyleci do Włoch i tam przejdzie testy medyczne przed ogłoszeniem transferu.

Cały czas na wylocie z klubu jest Memphis Depay, który po transferze Roberta Lewandowskiego nie dość, że stracił miejsce w składzie, to także numer "9" na koszulce. W jego przypadku mówiło się o Tottenhamie, potem Juventusie, a teraz chrapkę na Holendra ma Manchester United. "Czerwone Diabły" mogą zapłacić za niego 10 milionów euro.

Szansę na grę w Barcelonie nie ma Martin Braithwaite, którego chciałaby wypożyczyć Mallorca. Problem jednak w tym, że Duńczyk zażądał pensji wyższej nawet od tej, którą otrzymuje w Barcelonie. Negocjacje mają jednak jeszcze zostać wznowione.

Zawodnikiem, który w najbliższym czasie najprawdopodobniej opuści FC Barcelonę, jest Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk nie ma zbyt dużych szans na grę w stolicy Katalonii i wiele wskazuje na to, że wróci do angielskiej Premier League. Z informacji podawanych przez dziennikarzy hiszpańskiego portalu Relevo wynika, że nowym pracodawcą gabońskiego napastnika będzie Chelsea.

Zobacz także:
Klub Polaka dostał lanie. Poskromiciel Lecha zatrzymany w Lidze Mistrzów
Kobieta grozi pozwem. Kolejne problemy Ronaldo

Komentarze (5)
avatar
Na worku szef
24.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby nie poszli drogą PSG. 
avatar
PYRAK
24.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nienawidze was za cenzure !!! Komuchy i tyle. 
avatar
Katon el Gordo
24.08.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Drogie zabawki dała Barcelona Xaviemu, ale czy nie na wyrost ? Zawodnikiem był bardzo dobrym, a jakim jest trenerem to się dopiero okaże. 
avatar
adel Rozen-guvno
24.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zobaczcie jak niektórzy nieudolnie próbują deprecjonować Roberta nazywając go "magister". Przecież Lewy posiada tak ogromną wiedzę z zakresu sportu, fizyczności i taktyki, że ja nie wiem czy za Czytaj całość
avatar
Chiswick
24.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam nadzieje że sytuacja rozwinie się w taki sposób że będzie mobilizacja i nikt nie będzie czytał takich głupot