Co dalej ze sprzedażą Lechii Gdańsk? Decyzja podjęta

PAP / Grzegorz Michałowski / Zawodnik Lechii Gdańsk Maciej Gajos cieszy się z gola
PAP / Grzegorz Michałowski / Zawodnik Lechii Gdańsk Maciej Gajos cieszy się z gola

Nastały bardzo trudne chwile dla Lechii Gdańsk. Kibice mają dość sytuacji w jakiej znalazł się ich klub, co bardzo mocno zaakcentowali na spotkaniu z władzami "Biało-Zielonych". Jedni z nich nawet wwieźli na salę taczkę.

W tym artykule dowiesz się o:

Od dłuższego czasu w Gdańsku panuje bardzo napięta atmosfera. Cały czas iskrzy na linii kibice - władze klubu. Fanom "Biało-Zielonych" nie podoba się chociażby prowadzona przez włodarzy polityka transferowa.

Coraz częściej mówi się więc o sprzedaży Lechii. Oficjalna decyzja w tej sprawia miała zostać przedstawiona podczas spotkania, organizowanego przez włodarzy. Tak też się stało. Jak donosi portal lechia.gda.pl, poinformowano, że proces został wstrzymany do momentu uzyskania oferty opiewającej na ponad 15 mln euro.

Kibice jeszcze przed spotkaniem otwarcie wyrażali swoje niezadowolenie. Według źródła, niektórzy z nich wdali się w dyskusję z zawodnikami, inni zaś wwieźli taczkę na salę pucharową (w geście zażądania zmiany władzy).

Lechia zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w PKO BP Ekstraklasie. Na ich koncie znajdują się jedynie cztery "oczka". Nic w tym dziwnego, gdańszczanie przegrali aż sześć spotkań. "Biało-Zieloni" to zespół o najgorszym bilansie bramkowym w całej lidze, wynoszącym aż -11.

ZOBACZ WIDEO: Kiedy Lewandowski usłyszał to pytanie, aż zadrżał. Odpowiedział: tylko nie to!

Wyjście ze strefy spadkowej nie będzie wcale tak łatwe. "Lechiści" do 15. Piasta Gliwice tracą aż sześć punktów. Przy tak słabej formie drużyny, różnica ta wydaje się być bardzo wysoka.

Okazja do poprawy swojej sytuacji już 17 września. To właśnie wtedy Lechia podejmie u siebie dziewiątą w tabeli Jagiellonię Białystok. Początek meczu o godzinie 15:00.

Zobacz tabelę grupy C po meczu Lech - Austria
Kamil Grosicki zaskakuje. Mówi o pożegnaniu

Źródło artykułu: