Są pierwsze komentarze po meczu Lewandowskiego

[tag=2800]

Kolega Lewandowskiego spędził całą noc w szpitalu. Zawodnik pokazał wielką klasę

Robert Lewandowski[/tag] się nie zatrzymuje. Polski napastnik popisał się kolejnymi golami w meczu z Elche CF. Zawodnik dołożył do dorobku drużyny dwa trafienia, a jego ekipa wygrała na Camp Nou 3:0.

Od 15. minuty Duma Katalonii miała jednak ułatwione zadanie. Rywale grali bowiem w dziesiątkę, bo po ostrym faulu na Robercie Lewandowskim, wyrzucony z boiska został Gonzalo Verdu (więcej TUTAJ)

"Na boisku nie ma co prawda największego parodysty, Enzo Roco, ale widać, że w Elche pewne rzeczy się nie zmieniają. Żadna drużyna nie popełnia tak groteskowych błędów w obronie co oni. Kwadrans meczu z Barceloną i już – czerwona kartka dla Gonzalo Verdu." - napisał dziennikarz Canal+ Sport Jakub Kręcidło.

Anglojęzyczny profil B/R Football żartobliwie stwierdził. "To jedyny sposób by zatrzymać Roberta Lewandowskiego" - napisał, wrzucając przy tym zdjęcia z faulu, za który Verdu otrzymał czerwoną kartkę.

To właśnie Lewandowski strzelił pierwsza bramkę dla Barcy w 34. minucie. "Ktooo się nie zatrzymuje? Wreszcie Lewy, bo już długo Elche opierało się w 10." zauważył Michał Pol z Kanału Sportowego.

Polski napastnik dołożył jeszcze trafienie na początku drugiej połowy (wideo z gola możesz zoabczyć TUTAJ) i po sześciu kolejkach ma na swoim koncie osiem bramek w lidze hiszpańskiej. "8 bramek po 6 meczach? Bywało gorzej." - zauważył dziennikarz TVP Sport Mateusz Stańczyk.

Jeśli doliczyć do tego trzy bramki strzelone z Viktorią Pilzno w Lidze Mistrzów Robert Lewandowski już jedenastokrotnie wpisywał się na listę strzelców w tym sezonie. "Jest połowa września. 11 goli strzelił w tym sezonie Lewandowski - dwa mniej niż w całym (!) poprzednim najskuteczniejsi w Barcelonie Depay i Aubameyang' - zauważył Rafał Stec z "Gazety Wyborczej".

Świetny początek Polaka w Blaugranie zauważył także oficjalny profil Eleven Sports. "Robert Lewandowski MVP dzisiejszego meczu z Elche CF! Świetne wejście ma Polak do LaLiga Santander!" - napisano.

Z kolei oficjalny profil FC Barcelony zwrócił uwagę na cieszynkę Polaka oraz Gaviego. "Cruyff: Wyjdź i ciesz się - Gavi i Lewy:" wrzucając zdjęcie, gdy młody Hiszpan wskakuje na plecy napastnika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie do wiary! Zobacz, co wyprawiał ten bramkarz

Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)