Holandia (22.09) i Walia (25.09) będą naszymi najbliższymi rywalami w Lidze Narodów. Reprezentacja Polski jednak przede wszystkim szykuje się do mistrzostw świata 2022, które niebawem wystartują w Katarze.
Dla Czesława Michniewicza to ostatnia okazja, aby przyjrzeć się zawodnikom przed rozesłaniem powołań na mundial. Selekcjoner nie ma łatwego zadania, bo z Biało-Czerwonymi pracuje od końcówki stycznia tego roku. Jerzy Dudek twierdzi, że to właśnie czas będzie największym wyzwaniem dla szkoleniowca i naszej kadry.
- To zespół, który wciąż się kształtuje i brakuje mu czegoś charakterystycznego, brakuje automatyzmów. Ale żeby drużyna była lepiej zgrana, potrzeba czasu. A tego Michniewicz nie ma. Do tego dochodzą kontuzje wymuszające pewne zmiany. Selekcjoner pracuje z bardzo plastycznym materiałem i musi znaleźć sposób, żeby ulepić z niego coś sensownego - komentuje były bramkarz w "Fakcie".
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz liczy na tego piłkarza. Niektórzy mają go za brutala
Dudek oczywiście już myśli o mistrzostwach świata, ale przypomina, że nie można odpuścić Ligi Narodów. W tych rozgrywkach Polacy także mają o co walczyć. Dlatego jest szansa, że Michniewicz nie będzie eksperymentować i będzie stawiać na graczy, którzy docelowo polecą na mundial
- Nie zapominajmy, że mecze z Holandią i Walią to nie tylko test, ale też gra o utrzymanie w najlepszej grupie Ligi Narodów. Walczymy o to, by nie wypaść z elitarnego grona i dalej mierzyć się z najlepszymi, to też ważne. Dlatego wydaje mi się, że trener Michniewicz będzie szukał optymalnego składu i stabilizacji - mówi Dudek.
Mecz Polska - Holandia już w czwartek 22 września o godzinie 20:45 na PGE Narodowym. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport, Polsat Sport Premium 1 i WP Pilot.
Adam Nawałka zdecydowanie o Krychowiaku. "Nie ma lepszego" >>
Zbigniew Boniek wciąż broni Paulo Sousę. "Poczuł się osamotniony, był w stresie" >>