Poważne kłopoty FC Barcelony. Plaga kontuzji na kadrach

[tag=720]

Brzęczek to przewidział. Reprezentacja tego potrzebowała

FC Barcelona[/tag] tego lata zrobiła prawdziwą kadrową rewolucję. Do zespołu przyszło siedmiu nowych piłkarzy. Odeszło z niego także kilku tych, którzy nie mieli zaufania trenera Xaviego.

Mimo tego, że skład został bardzo mocno wzmocniony, kibice wciąż drżą przed przerwą na reprezentację. Popularny "Wirus FIFA" tym razem zbiera swoje żniwa. W meczu Francja - Austria kontuzji doznał Jules Kounde, który już wrócił do Katalonii.

Z kolei po starciu z Polską na dolegliwości zdrowotne narzekają dwa Holendrzy. Mowa o Frenkiem de Jongu oraz Memphisie Depayu. Wprawdzie żaden z nich nie był, jak na razie pierwszym wyborem Xaviego.

ZOBACZ WIDEO: Meksykanie nie przyjechali na zwiady. "Liczył się tylko jeden temat"

Jednak są bardzo istotni jeśli chodzi o rotację zespołem. Depay jest jedynym naturalnym zastępcą dla Roberta Lewandowskiego. Dodatkowo może zagrać także na obu skrzydłach. Według katalońskich mediów wypada ze składu na najbliższy miesiąc.

Z kolei Frenkie de Jong zszedł z boiska po pierwszej połowie. Holenderska federacja oficjalnie poinformowała, że z powodu urazu wraca on do klubu. To wszystko w najgorszym możliwym momencie.

Przed Barceloną niezwykle trudny miesiąc, w którym tak naprawdę może rozstrzygnąć się cały sezon. "Duma Katalonii" w październiku dwukrotnie zmierzy się z Interem Mediolan w meczach decydujących o wyjściu z grupy Ligi Mistrzów. Na drużynę Xaviego czekają także Real Madryt i Bayern Monachium.

Zobacz też:
Co za gol w Ekstraklasie. Ależ uderzył!
Były bramkarz Liverpoolu wraca do Anglii

Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)