Na Cardiff City Stadium ustawienie z trójką środkowych obrońców zdało egzamin. Czesław Michniewicz wystawił w podstawowym składzie Kamil Glika, Jana Bednarka i Jakuba Kiwiora. W ostatecznym rozrachunku Polacy wygrali 1:0 na wyjeździe z Walijczykami.
Po końcowym gwizdku świetne recenzje zebrał wspomniany Kiwior, który często był widoczny na lewej flance. 22-latek jest jednym z największych wygranych ostatnich miesięcy. Jakub Wawrzyniak ma nadzieję, że gracz Spezii Calcio zaprezentuje się równie dobrze na mistrzostwach świata.
- Szanowni państwo, mamy, znalazł się. Po wielu latach poszukiwań jest piłkarz lewonożny. Jest Jakub Kiwior. Kuba, nie zwalniaj, kontynuuj, trzymaj naszą defensywę tak, jak to robiłeś w meczu z Walią. Powtarzaj to na mundialu w Katarze. W końcu mam spokój. Dziękuję Ci bardzo - powiedział żartobliwie Wawrzyniak w programie "Moc Futbolu".
Swego czasu Wawrzyniak grał na lewej stronie defensywy. Z orzełkiem na piersi wystąpił łącznie 49 razy. Jak sam zwykł mawiać, "zastępował piłkarza, którego nie ma". Defensor nie krył rozczarowania, gdy Franciszek Smuda podczas Euro 2012 postawił na Sebastiana Boenischa.
Jest! Mamy! Znalazł się
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) September 26, 2022
Oświadczenie od Jakuba Wawrzyniaka pic.twitter.com/t5udCScGju
Czytaj także:
Nawet "Lewy" go nie znał. "Kurde, co to za piłkarz?"
Mało wiedzy, dużo zmartwień (Opinia)
ZOBACZ WIDEO: Oceny po meczu Walia - Polska. "Zadanie zostało wykonane"