Wzmocnienie Realu Madryt. Gwiazda wraca do gry

Getty Images / Na zdjęciu: Karim Benzema
Getty Images / Na zdjęciu: Karim Benzema

Przed Realem Madryt ważne spotkania. "Królewskich" w najbliższych tygodniach czekają kolejne batalie w Lidze Mistrzów, a na krajowym podwórku również będą ciekawe mecze. Dlatego powrót lidera musi cieszyć.

W tym artykule dowiesz się o:

Karim Benzema był kontuzjowany przez krótszy czas, niż początkowo się spodziewano. Gdy Francuz zszedł z boiska w pierwszej połowie meczu z Celtikiem Glasgow mogło się wydawać, że doświadczony napastnik straci większą liczbę spotkań. Jednak diagnoza nie okazała się na tyle poważna.

Snajper schodząc z boiska łapał się za kolano, a to często jest złym znakiem. Ostatecznie skończyło się na urazach prawego uda. Chodziło o problemy z mięśniem półścięgnistym oraz przeciążenie mięśnia czworogłowego. Kibice Realu Madryt mogli odetchnąć, że nie chodzi o kolano, a jedynie o kłopoty mięśniowe.

Z informacji podawanych przez Edu Aguirre z El Chiringuito wynika, że Karim Benzema wróci do kadry swojego zespołu już na nadchodzący mecz z Osasuną Pampeluna. To sprawia, że 34-latek przegapi zaledwie trzy mecze swojego klubu. No i dodatkowo opuścił starcia z udziałem reprezentacji Francji.

ZOBACZ WIDEO: Oceny po meczu Walia - Polska. "Zadanie zostało wykonane"

Kapitan "Królewskich" wraca na bardzo ważne tygodnie dla swojego zespołu. Przede wszystkim madrycki klub wkrótce rozegra El Clasico. Starcie z FC Barceloną odbędzie się już 16 października i fani stołecznej drużyny na pewno ucieszą się z tego, że będą mogli w nim zobaczyć swojego kapitana. Do tego dochodzą kolejne mecze w Lidze Mistrzów.

Warto też dodać, że pod jego nieobecność koledzy z drużyny radzili sobie naprawdę dobrze. Real w tym sezonie wygrywa wszystkie mecze i nawet absencja najlepszego strzelca tego nie zmieniła. Gdy Francuz nie był dostępny, "Królewscy" pokonali MajorkęRB Lipsk i Atletico Madryt.

Czytaj też:
Pierwsza selekcja w kadrze dokonała się
Ekspert skierował swoje słowa do Kiwiora

Źródło artykułu: