Była 28 minuta. Na tablicy wyników widniał rezultat 1:0 dla Bayeru 04 Leverkusen. Można było mieć wrażenie, że podopieczni Xabiego Alonso bez większych kłopotów kontrolują przebieg wydarzeń na murawie.
Wrażenie minęło w momencie, w którym piłkę do własnej bramki wpakował Robert Andrich. Pomocnik Bayeru Leverkusen nie dał absolutnie żadnych szans swojemu bramkarzowi, a futbolówka wpadła w okolice okienka bramki Hradecky'ego.
Duży udział w tym golu miał Jakub Kamiński. Polak bowiem zaliczył kluczowy kontakt przed tym, jak pomocnik gospodarzy pokonał własnego bramkarza. W statystykach asysty nie zapisano, ale nie ma wątpliwości, że gdyby nie delikatna zmiana kierunku piłki, tego gola by nie było.
Źródło: 49
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol
ZOBACZ WIDEO: Polskie kluby zarobią na mundialu? "To duża kwota"