Reprezentacja Polski do lat 17 poniosła bolesną porażkę 0:2 z Czarnogórą na własnym boisku. Spotkanie rozgrywane było na Stadionie Miejskim w Szubinie i było dla naszych orłów początkiem walki w eliminacjach do mistrzostw Europy u-17.
Mecz dla podopiecznych Marcina Włodarskiego rozpoczął się najgorzej, jak tylko mógł. Biało-Czerwoni bardzo szybko stracili pierwszego gola. Już w 6. minucie na tablicy wyników widniał rezultat 0:1 na korzyść gości.
Czarnogórcy wykorzystali błąd w wyprowadzeniu piłki naszych reprezentantów i wyszli na prowadzenie. Z pewnością można było tego gola uniknąć. Podobnie można spokojnie powiedzieć o bramce straconej w 24 minucie.
ZOBACZ WIDEO: Polskie kluby zarobią na mundialu? "To duża kwota"
W tej sytuacji na pewno lepiej mógł zachować się stojący w naszej bramce Miłosz Piekutowski. Młody golkiper wpuścił piłkę pod pachą i ostatecznie przyczynił się do porażki reprezentacji prowadzonej przez Włodarskiego.
W grupie naszych piłkarzy czekają jeszcze dwa spotkania. Biało-Czerwoni w najbliższych dniach zmierzą się z reprezentantami Austrii oraz Andory. Aby być pewnym zagrania w kolejnej fazie, trzeba zająć minimum drugą lokatę.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol