37-latek był wyróżniającym się piłkarzem West Ham United w ligowym starciu z "Lisami". W końcówce pierwszej połowy arbiter przyznał gościom rzut karny. Chwilę później Youri Tielemans stanął oko w oko z Łukaszem Fabiańskim.
Belgijski pomocnik zdecydował się na mocny strzał w swoją lewą stronę, jednak Fabiański nie dał się zaskoczyć w ten sposób. Fabiański wyczuł intencje Tielemansa i popisał się efektowną paradą.
Był to słodko-gorzki mecz dla byłego reprezentanta Polski. Golkiper musiał wyciągać piłkę z siatki po uderzeniach Jamesa Maddisona oraz Harveya Barnesa, w ostatecznym rozrachunku Leicester City pokonało West Ham United 2:0.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski rozczarowany Barceloną? "Jest wręcz przeciwnie!"
W sobotę doświadczony Polak poprawił swoje statystyki. Według portalu transfermarkt.pl, Fabiański jest zdecydowanie najlepszym bramkarzem w erze Premier League, jeśli chodzi o liczbę obronionych "jedenastek".
Wychowanek Polonii Słubice skutecznie interweniował 14 razy. Na drugim miejscu w klasyfikacji znajduje się Heurelho Gomes (11 obron).
Fabiański zaczął mocno pracować nad tym elementem gry po feralnym ćwierćfinale Euro 2016 z Szwajcarią. Bramkarz wówczas nie zdołał obronić ani jednego strzału rywali i był załamany po końcowym gwizdku.
- To być może brzmi zbytnio trywialnie, lecz po prostu nauczył się je bronić poprzez zwracanie uwagi na małe detale, które pomagają podejmować lepsze decyzje przy jedenastkach - tłumaczył nam trener Daniel Pawłowski z ROW-u Rybnik (więcej TUTAJ).
Źródło: Viaplay
Czytaj także:
Spektakularny Łukasz Fabiański w bramce. Liverpool coraz wyżej
Nieoczekiwana decyzja! Michniewicz zabiera jeszcze jednego piłkarza do Kataru