Lukas Podolski: Polska powinna wziąć przykład z Niemiec

Getty Images / Pool / Lukas Podolski z trofeum za wygranie mundialu w 2014 roku
Getty Images / Pool / Lukas Podolski z trofeum za wygranie mundialu w 2014 roku

- Nawet jeśli "na papierze" Argentyna jest lepsza, to nie możesz wyjść na taki mecz z pełnymi spodniami - radzi reprezentantom Polski Lukas Podolski. Mistrz świata z 2014 roku zdradza, kto z Polaków odegra kluczową rolę. I nie chodzi o "Lewego".

[b]

[/b]W 2014 roku reprezentacja Niemiec wygrała mistrzostwa świata w Brazylii, a jednym z tych, który wzniósł puchar był Lukas Podolski.

Urodzony w Gliwicach zawodnik w rozmowie z WP SportoweFakty wyjaśnia, na czym polega siła szeroko rozumianego niemieckiego zespołu na dużych imprezach. Mówi, na co liczy tym razem i tłumaczy, dlaczego Polska nie powinna się bać nawet Argentyny.

Zawodnik Górnika Zabrze wskazuje też reprezentanta Polski, który bardzo może pomóc drużynie narodowej w Katarze. I nie chodzi tu o Lewandowskiego, bo to byłoby zbyt oczywiste.
Piotr Koźmiński, WP SportoweFakty: Jaki rezultat mogą osiągnąć Niemcy na mistrzostwach świata?


Lukas Podolski, mistrz świata z 2014 roku, 130-krotny reprezentant Niemiec:
 Niemcy zawsze jadą na wielki turniej, żeby go wygrać, żeby tam zostać do końca. Taka jest mentalność naszej drużyny. Taka była i taka zawsze będzie. OK, nie mamy w składzie Messiego, Mbappe, czy Benzemy, ale mamy dobry zespół na boisku. Bo jest też sztab ludzi, który stoi za tym zespołem. A to też ma znaczenie na dużych turniejach. Gdy to wszystko współgra, wtedy jest dobrze.

W grupie macie Hiszpanię, Kostarykę i Japonię. Czyli, faktycznie do przejścia...

Ale w Niemczech nikt nigdy nie patrzy na to, z kim jesteśmy w grupie! Mentalność reprezentacji Niemiec jest taka, że zawsze mierzy wysoko. Niemcy nie grają o drugie, trzecie, czy czwarte miejsce na wielkiej imprezie. Wyjście z grupy nigdy nie jest celem samym w sobie. Oczywiście, nawet tej drużynie nie zawsze się to udaje, ale te wpadki, choć się zdarzają, są rzadkie.

A jest jakiś reprezentant Niemiec, którego chętnie będziesz oglądał w trakcie tego turnieju? Kto może być waszą rewelacją?

Według mnie Musiala. Jego styl gry jest nie niemiecki. Drybling, sposób poruszania się. Z tych młodych może się wyróżnić. Ale mamy też doświadczonych, Mueller czy Neuer to wciąż wielka jakość. Po prostu Niemcy to wielka drużyna. Byłem z nią na siedmiu mistrzostwach świata i Europy , więc wiem co mówię. Znam to wszystko od środka.

Największym twoim sukcesem było wygranie z tym zespołem mundialu w Brazylii. Zawsze słyszę, że jesteś abstynentem. To jak oblewałeś tak wielki sukces?

Spokojnie. Jest wystarczająco dużo innych napojów, żeby się bawić. Jak ktoś chce, to się da.

Zdaniem Lukasa Podolskiego to właśnie Piotr Zieliński może być jednym z atutów naszej kadry w Katarze
Zdaniem Lukasa Podolskiego to właśnie Piotr Zieliński może być jednym z atutów naszej kadry w Katarze

A co sądzisz o polskiej reprezentacji? Gramy z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską. Wychodzi na to, że zostaje walka o drugie miejsce z Meksykiem.

Ale to bez sensu podejście! Nie możesz od razu kalkulować, że z Argentyną nie ma szans. Tak nie można! Nawet jeśli na papierze mają lepszych piłkarzy, to nie możesz wyjść na taki mecz z pełnymi spodniami.

Czyli walka o pełną pulę?

No tak! Po to wychodzisz na boisko. Tu właśnie Niemcy powinni być przykładem. Jedziesz, żeby wygrać. Ja rozumiem, że historia i potencjał Niemiec, i Polski jest inny, ale podejście powinno być w jakimś sensie podobne. Że z każdym można wygrać. Tyle że to działa również w drugą stronę. Z Arabią też nie możesz sobie dopisać punktów przed meczem.

Polska zaczyna turniej meczem z Meksykiem. Pewnie, przy 130 meczach dla kadry, grałeś też przeciw nim?

Tak, strzeliłem im nawet gola w Pucharze Konfederacji. Jeśli polska kadra chce wiedzieć, jak się strzela Meksykowi, to mogą do mnie zadzwonić. Tyle że teraz w tym zespole występują zupełnie inni piłkarze.

A Polskę jak oceniasz? Wiadomo, jakie pierwsze nazwisko przychodzi wielu na myśl.

Wiadomo, że od Roberta Lewandowskiego dużo zależy. Ale uważam, że sporą rolę może też odegrać Piotr Zieliński. Ma bardzo duże umiejętności, w środku pola to on może rządzić, błyszczeć. Moim zdaniem to może być jeden z kluczowych piłkarzy dla Polski. Potencjał ma bardzo duży.

Poldi uważa, że mimo małego doświadczenia Nicola Zalewski może odegrać dużą rolę w Katarze
Poldi uważa, że mimo małego doświadczenia Nicola Zalewski może odegrać dużą rolę w Katarze

Ktoś poza nimi?

Ten młody chłopak z Romy.

Zalewski...

Tak, Zalewski. A po drugiej stronie boiska Cash. Też jest niezły.

A faworyci mistrzostw? Poza Niemcami, o których mówisz, że zawsze jadą po wygraną.

Argentyna i Brazylia wydają się mocne. Zwłaszcza Brazylia wygląda bardzo dobrze we wszystkich formacjach. Do tego pewnie Francja, wielu zawsze przygląda się Anglii… Jest Belgia, choć tu z kolei od dawna się mówi, że mogą coś wygrać, a to jeszcze nie nastąpiło. No i Chorwacja niedawno pokazała, że też jest bardzo mocna.

Mistrzostwa tym razem w "dziwnym" terminie. Jaki to może mieć wpływ?

Na piłkarzy? Wszystkie drużyny będą miały takie same warunki. Większą różnicę widzę dla nas, kibiców. Tradycyjnie oglądalibyśmy te mecze przy grillu, z kiełbaską, bo to wszystko zawsze działo się latem. A teraz w Europie będzie pewnie w trakcie mistrzostw z pięć stopni, albo jeszcze mniej. To oznacza, że zamiast grilla kibic musi szykować ciepłą herbatkę i koc. 

rozmawiał Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj również -> Świetne informacje ws. Lewandowskiego
Czytaj również -> Robert Pires: Temu Polakowi będę kibicował

Źródło artykułu: