Kwestie społeczności LGBTQ+ i przede wszystkim homoseksualizmu są w Katarze tematem tabu. Kultura oraz obyczaje tego kraju zakazują związków pomiędzy osobami tej samej płci, a każde odstępstwo od heteronormatywnej relacji pomiędzy ludźmi jest piętnowane i niesie za sobą konsekwencje prawne. Ponadto atmosferę podgrzał niedawno ambasador mistrzostw świata 2022, Khalid Salman, który w dokumencie nakręconym przez ZDF stwierdził, że homoseksualizm to "defekt mózgu".
W tym momencie wywiad z Salmanem został przerwany. Agencja Reuters zwróciła się natomiast do FIFA oraz organizatorów mundialu z prośbą o komentarz w tej sprawie, ponieważ wcześniej wielokrotnie padały zapewnienia o otwartości turnieju.
Osoby LGBTQ+ mogły zatem poczuć się oszukane na krótko przed początkiem mistrzostw lub najzwyczajniej stresować się wyjazdem do Kataru. Gerdine Lindhout z FIFA uspokoiła nieco atmosferę i zabrała głos w tej sprawie.
ZOBACZ WIDEO: To będzie najbardziej kontrowersyjny mundial w historii? Zaatakowano dziennikarza
- Nie ma żadnego ryzyka. Są mile widziani, mogą wyrażać siebie i miłość do swoich partnerów - powiedziała Lindhout w rozmowie z ITV News. - To oficjalne wydarzenie FIFA i chcielibyśmy ich tutaj powitać. Nie wpadną w kłopoty za publiczne okazywanie uczuć - dodała.
Czy takie stanowisko jest w stanie opanować nastroje przed mundialem? Na pewno organizatorzy będą musieli liczyć się z wieloma akcjami, które swoim przekazem będą jasnym sprzeciwem wobec MŚ w Katarze i łamaniu praw człowieka w tym kraju. Co więcej, kapitanowie niektórych reprezentacji będą na swoich ramionach nosić tęczowe opaski w ramach solidarności z osobami LGBTQ+.
Mundial 2022 rozpocznie się w niedzielę, 20 listopada. O godzinie 17:00 zostanie rozegrany pierwszym mecz, w którym Katar zmierzy się z Ekwadorem.
Zobacz też:
"Koszmar". Dlaczego Meksykanie tak piszą o meczu z Polską?
"11" odrzuconych przez Michniewicza. Nie brakuje kontrowersji