Kilka godzin przed spotkaniem Polska vs Meksyk w ramach mistrzostw świata 2022 w Katarze na antenie stacji RMF FM Mariusz Piekarski przeprowadził rozmowę z rzecznikiem PZPN, Jakubem Kwiatkowskim.
Panowie rozmawiali o najbliższym rywalu podopiecznych Czesława Michniewicza, o tym, jak Biało-Czerwoni zagrają, czy Robert Lewandowski będzie miał w pierwszym składzie partnera w ataku czy zagramy z jednym napastnikiem (na tę ostatnią wątpliwość Kwiatkowski odpowiedział: - "nie mogę zdradzić tego, bo to byłaby ostatnia rzecz, jaką powiedziałbym w mojej pracy").
W trakcie tej rozmowy trwało spotkanie "polskiej grupy": Argentyna - Arabia Saudyjska (TUTAJ znajdziesz relację pomeczową >>). Po I połowie faworyci prowadzili 1:0, ale nagle... No właśnie, dwa gole Saudyjczyków i mieliśmy nagły zwrot w tym spotkaniu.
ZOBACZ WIDEO: Wyzwanie dla Lewandowskiego. "Nie jest łatwo go przekonać"
W trakcie rozmowy Piekarski nagle powiedział Kwiatkowskiemu, że Argentyna już przegrywa.
- No co wy?! - zareagował rzecznik PZPN.
A po chwili dodał: - To jest najgorszy możliwy scenariusz, żeby Arabia wygrała z Argentyną. Przypominam sobie mistrzostwa w Rosji, kiedy my przegraliśmy z Senegalem, a Japonia pokonała Kolumbię. W następnym meczu musieliśmy wygrać z Kolumbią i pamiętamy, jak to się skończyło.
Kwiatkowski zauważył też, że taki wynik to większa presja na Polaków. I to tuż przed meczem z Meksykiem. - Ten mecz jest kluczowy, trzeba go wygrać, bo dla przebiegu tej grupy nie jest dobrą sytuacją zwycięstwo Arabii nad Argentyną, ale to też pokazuje ze Arabia to jest mocny zespół. Może się okazać, że to będzie trudniejszy rywal niż Meksyk.
Czytaj także: Internet zapłonął po tej decyzji sędziego. Chodzi o rzut karny dla Argentyny >>