Niewiarygodne, co zrobiła Argentyna. Pierwszy taki mecz od 92 lat

PAP/EPA / Noushad Thekkayil / Na zdjęciu: Lionel Messi
PAP/EPA / Noushad Thekkayil / Na zdjęciu: Lionel Messi

Reprezentacja przegrała 1:2 z Arabią Saudyjską w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach świata w Katarze. Do przerwy Argentyńczycy prowadzili, ale korzystnego wyniku nie udało się utrzymać. Coś takiego wydarzyło się pierwszy raz od 92 lat.

Porażka reprezentacji Argentyny z Arabią Saudyjską sama w sobie jest wielką sensacją, być może największą od kilkudziesięciu lat na mundialach. Jej okoliczności są jednak jeszcze bardziej szokujące.

Albicelestes schodzili bowiem na przerwę prowadząc po golu strzelonym przez Lionela Messiego po kontrowersyjnym rzucie karnym. Wydawało się, że kolejne bramki dla Argentyny będą kwestią czasu.

W drugiej połowie na murawie rządzili jednak Saudyjczycy. W osiem minut udało im się wyjść na prowadzenie 2:1. Takim wynikiem ostatecznie zakończyło się to niezwykle emocjonujące spotkanie w grupie C.

Analitycy serwisu Opta zauważyli, że była to sytuacja absolutnie historyczna. Ostatni raz Argentyna przegrała mecz schodząc na przerwę z korzystnym wynikiem w 1930 roku. Wówczas górą w finale był Urugwaj.

Dodatkowo był to pierwszy mecz otwierający Argentyny, w którym stracili dwa gole od 1974 roku. Wówczas trzy bramki udało się zdobyć reprezentacji Polski.

Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem

ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące porównanie. "Czy my nie przesadzamy"?

Źródło artykułu: