Portal TyC Sports ustalił, że podczas meczu Argentyna - Meksyk na trybunach Lusail Stadium rozproszona była około stuosobowa grupa kibiców znanych ze swoich brutalnych zachowań.
W środę, gdy Argentyna mierzyć się będzie z Polską, ma ich pojawić się jeszcze więcej. Wśród nich znajdują się pseudokibice, którzy mają za sobą zatargi z prawem.
Co ciekawe, jeszcze przed rozpoczęciem mundialu, portal a24.com informował, że katarski rząd ma listę z nazwiskami 6000 kibiców z Argentyny, którzy mają zakazy stadionowe i nie mogą pojawić się w Katarze.
Mimo to część z nich została zauważona na lotniskach i stadionach, choć Ministerstwo Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało, że wśród tych, którzy kupili bilety na mecze, nie ma nikogo z zakazami.
Dziennikarze przewidują, że nabyli bilety nieoficjalnymi kanałami. Nie mieli także żadnych problemów ze sfinansowaniem kosztownej podróży na Bliski Wschód. "Pieniądze na podróż? Wiadomo, że przynależność do 'barrabravas' to jeden z najbardziej dochodowych zawodów w kraju" - przekazało TyC Sports.
Mecz Polska - Argentyna odbędzie się w środę, 30 listopada o godz. 20:00. Transmisja w TVP 1, TVP Sport, sport.tvp.pl i Pilot WP. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Wielka afera dolarowa. Argentyńczycy przygotowali "premię" dla Polski
- Michniewicz szczerze o Lewandowskim. "Wiem co czuje"
ZOBACZ WIDEO: "Miał ciężkie dni". Wtedy Robert Lewandowski poczuł ulgę