To reprezentacja Francji była zdecydowanym faworytem meczu 1/8 finału mundialu Katar 2022. Trójkolorowi nie mieli jednak łatwego zadania. Polska miała w pierwszej połowie szansę na to, by objąć prowadzenie, ale skuteczności zabrakło Piotrowi Zielińskiemu. Później strzelali już Francuzi.
Do przerwy Biało-Czerwoni przegrywali 0:1. W drugiej połowie Biało-Czerwonych ze złudzeń obdarł Kylian Mbappe, który precyzyjnymi strzałami dwukrotnie pokonywał Wojciecha Szczęsnego. Zadanie ułatwił mu Krystian Bielik, który fatalnie zachował się przy golu na 2:0 dla Francji.
Choć Bielik na boisku pojawił się trzy minuty wcześniej, to w wolnym tempie ruszył za akcją Francuzów. W kluczowym momencie nie przeciął podania Francuzów i tylko obserwował, jak Mbappe trafia do bramki. Nie pomogły nawet okrzyki Czesława Michniewicza.
ZOBACZ WIDEO: Wymowna scena na ławce Polaków. "Był bardzo wkurzony"
Twitterowy profil TVP Sport pokazał w krótkim filmiku, jak zachował się Bielik. Gdy Francuzi ruszyli z akcją Michniewicz zauważył, że gracz Birmingham City jest spóźniony. Próbował go zmobilizować do pogoni za rywalami, ale na nic się to zdało. "Bielon, Bielon, Bielon" - krzyczał Michniewicz.
Kadrowicz jednak nic sobie z tego nie zrobił. To był kluczowy moment spotkania. Francja wygrała 3:1 i zagra w ćwierćfinale mistrzostw świata z Anglią. Całą sytuację można zobaczyć poniżej.
Dodajmy, że nie było to jedyne kontrowersyjne zachowanie Bielika na tym mundialu. Wcześniej już przy rzucie karnym w meczu z Arabią Saudyjską zachowywał się biernie. Najpierw patrzył na strzał, a gdy Salem Al-Dawsari spudłował, to wykonywał ostentacyjne gesty w kierunku sędziego.
Bielik w tej sytuacji chyba krył sędziego
— TVP SPORT (@sport_tvppl)December 4, 2022
#FRAPOL#Mundialovepic.twitter.com/e4ofuWlhpA
Czytaj także:
Wstydu nie było. Tylko co zrobić z Czesławem Michniewiczem? (Opinia)
Robert Lewandowski: nie stawiam żadnego ultimatum