Wirus dopadł uczestnika mundialu. "Wydaliśmy wewnętrzne zalecenia"

PAP/EPA / Neil Hall  / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Szwajcarii
PAP/EPA / Neil Hall / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Szwajcarii

Reprezentacja Szwajcarii na 1/8 finału zakończyła rywalizację w MŚ 2022. Piłkarze są rozczarowani takim wynikiem. Dyrektor kadry Pierluigi Tami wyznał, że w trakcie mundialu zawodników dopadł wirus.

Fazę grupową reprezentacja Szwajcarii rozpoczęła od zwycięstwa nad Kamerunem (1:0). Następnie Helweci musieli uznać wyższość Brazylii (0:1), a w ostatniej kolejce pokonali Serbię (3:2) i z dorobkiem 6 punktów awansowali z drugiego miejsca do 1/8 finału mundialu Katar 2022. Tam jednak nie mieli już szans z Portugalią, z którą przegrali aż 1:6.

O ile awans do fazy pucharowej MŚ 2022 był realizacją celu minimum, o tyle gra w starciu z Portugalczykami była fatalna. Szwajcarzy doznali kompromitującej porażki i mistrzostwa świata są już dla nich tylko wspomnieniem.

Dyrektor kadry Pierluigi Tami wyznał, że w trakcie mistrzostw piłkarze musieli zmagać się z wirusem, który ich osłabił. Działacz uspokoił jednak, że nie doszło do zakażenia koronawirusem. Okazuje się, że winna była klimatyzacja.

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"

- Pierwszego dnia, kiedy przybyliśmy do Doha, wydaliśmy wewnętrzne zalecenia, jak radzić sobie ze specjalnymi warunkami klimatycznymi i czasami dużymi różnicami temperatur między pomieszczeniami wewnątrz i na zewnątrz. Na przykład otwieraliśmy drzwi, by zapewnić naturalny przepływ powietrza. Na początku wszystko działało dobrze - powiedział Tami, którego cytuje serwis bote.ch.

Dyrektor reprezentacji stwierdził, że jeszcze podczas spotkania z Kamerunem wszyscy byli zdrowi. - Przed drugim meczem z Brazylią gracze mieli objawy choroby. Ale to nigdy nie był COVID-19. To był inny wirus. Przenalizujemy, co wraz z naszym działem medycznym mogliśmy zrobić jeszcze lepiej - dodał Tami.

Czytaj także:
"Chłopak jest zażenowany". Agent Grosickiego znów ostro o Michniewiczu
"Nie chcę tego komentować". Kulesza nerwowo reaguje ws. premii dla piłkarzy

Komentarze (0)