Stadion zamarł. Tak Chorwacja wyrównała z Brazylią [WIDEO]

Nie tylko Renard... W żyłach tych piłkarzy płynie polska krew

Reprezentacja Brazylii na drugą połowę dogrywki w ćwierćfinale mistrzostw świata 2022 wychodziła z dużą pewnością siebie. Brazylijczycy mieli wynik, jakiego oczekiwali. Wystarczyło dowieźć prowadzenie 1:0 do 120 minuty meczu mundialu.

Chorwacja jednak nie miała zamiaru na to pozwalać. Wraz ze stratą pierwszego gola Chorwaci włączyli automatycznie tryb walczaków. W 117 minucie oddali pierwszy celny strzał w tym spotkaniu, a ten ostatecznie dał gola.

Kibice na stadionie zobaczyli doskonałą akcję oskrzydlającą w wykonaniu drużyny z Bałkanów. W pole karne z lewej strony dośrodkował wprowadzony w przerwie Mislav Orsić, a akcję wykończył drugi z rezerwowych Petković. Piłka po drodze jeszcze odbiła się od rywala i wpadła do siatki.

ZOBACZ WIDEO: Kłótnia o podział pieniędzy. "Wszystko powinno być ustalone przed wylotem z Warszawy"

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę