Po wyeliminowaniu Hiszpanii i Portugalii w fazie pucharowej mundialu Maroko musiało zmierzyć się z aktualnymi mistrzami świata - reprezentacją Francji. Lwy Atlasu poniosły porażkę, ale pozostawiły po sobie świetne wrażenie, tworząc kilka sytuacji strzeleckich i chwilami dominując Francję.
Media w Maroku są dumne ze swojej kadry. Padły nawet słowa, że podopieczni Walida Regraguiego "zawstydzili mistrzów świata", patrząc na to, jakie problemy spotkały ich przed i w trakcie spotkania z Trójkolorowymi.
"Mimo licznych i wpływowych nieobecności w szeregach reprezentacji narodowej całość funkcjonowała znakomicie i zawstydziła mistrzów świata, będąc dla nich mocnym i godnym przeciwnikiem" - napisano na alalam.ma.
Dziennikarze tego portalu narzekali także na arbitra głównego, który nie pomagał afrykańskiej reprezentacji. Podkreślono również, że tylko szczęście uchroniło Francję przed utratą gola. Zwrócono uwagę przede wszystkim na strzał z przewrotki Yamada Al-Yamiqa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje
Podobnego zdania jest radio "Medi1". Według rozgłośni Trójkolorowi mogą się cieszyć, iż zakończyli spotkanie z czystym kontem. Dziennikarze pochwalili cały marokański zespół za występ w półfinale. Szczególne wyróżnienia powędrowały w stronę: Achrafa Hakimiego, Jawada El-Yamiqa, a także Hakima Ziyecha.
Mimo porażki z mistrzami świata, "Medi1" wyraża dumę z postawy Maroka. Przede wszystkim Lwy Atlasu są pierwszą afrykańską drużyną, która dotarła do strefy medalowej mistrzostw świata.
"Naszym reprezentantom należą się podziękowania za historyczny awans do półfinału piłkarskich mistrzostw świata" - podkreślono w "Medi1".
Marokańscy dziennikarze przyznają, że na meczu z Francją droga ich kadry na mundialu się nie kończy. Trzeba jeszcze rozegrać starcie z Chorwacją o brązowy medal, który byłby świetną nagrodą dla Maroka za całokształt występu na katarskich boiskach.
Czytaj także:
Króciutko. W taki sposób Boniek docenił Maroko