Sędzia niewzruszony. Burza w Hiszpanii po sytuacji z "Lewym"
Robert Lewandowski w 80. minucie meczu z Espanyolem został delikatnie kopnięty w głowę. Sędzia Mateu Lahoz po analizie VAR anulował czerwoną kartkę dla zawodnika, który otrzymał ją za faul na Polaku.
W 80. minucie spotkania doszło do dużej kontrowersji. W środku pola w głowę kopnięty został Robert Lewandowski. Początkowo sędzia Mateu Lahoz Antonio zdecydował się pokazać faulującemu czerwoną kartkę.
Po chwili jednak został wezwany do monitora VAR. Hiszpański arbiter po dokładnym przeanalizowaniu całego zajścia z różnych kamer i rozmowie z asystentami, podjął decyzję o anulowaniu czerwonej kartki dla obrońcy Espanyolu.
W mediach pojawiło się wiele kontrowersji wokół tej sytuacji. Decyzji rozjemcy z Walencji broni jednak ekspert pracujący dla "Mundo Deportivo" Barrenechea Montero, były sędzia międzynarodowy.
"VAR Jaime Latre prawidłowo interweniował, aby Mateu Lahoz mógł odebrać Cabrerze bezpośrednią czerwoną kartkę, ponieważ obrazy jasno pokazały, że Cabrera nie nadepnął na Lewandowskiego" - czytamy w analizie.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)